Areszt dla Stefana W., sprawcy śmiertelnego ataku na Pawła Adamowicza

27-letniemu Stefanowi W. postawiono zarzut zabójstwa z motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz zmarł kilkanaście godzin po ataku.

Stefan W. zaatakował Pawła Adamowicza w niedzielę, podczas 27. finały Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Pochodzący z Gdańska 27-latek zadał prezydentowi miasta kilka ciosów nożem. Po kilkunastu godzinach od ataku, mimo wielogodzinnej operacji, działań lekarzy, prezydent Gdańska zmarł.

"Jan Paweł II mówił wyraźnie, że nacjonalizm jest zaprzeczeniem patriotyzmu". Przypominamy rozmowę Mikołaja Lizuta z Pawłem Adamowiczem

Gdański sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zdecydował o tymczasowym aresztowaniu Stefana W., mężczyźnie przedstawiono zarzut zabójstwa z motywacji zasługującej na szczególne potępienie.  O decyzji gdańskiego sądu poinformowała w poniedziałek wieczorem PAP prok. Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Wniosek aresztowy został skierowany do gdańskiego sądu w poniedziałek po południu tuż po tym, jak prokuratura postawiła Stefanowi W. zarzut zabójstwa z motywacji zasługującej na szczególne potępienie.

Czytaj też: Paweł Adamowicz nie żyje. Jego długoletni współpracownik: Czy nas to otrzeźwi? Nie mam żadnej nadziei>>>

TOK FM PREMIUM