Z porządku obrad Sejmu znika sprawa sowitej dotacji dla mediów publicznych. Tyszka: Partia władzy wstydzi się za "Wiadomości"

Sejm nie zajmie się, na rozpoczętym dziś posiedzeniu, projektem nowelizacji ustawy o opłatach abonamentowych. Posłowie PiS, autorzy projektu, chcą, by do publicznych mediów trafiło 1 mld 260 mln złotych rekompensaty. W związku z niższymi wpływami z abonamentu.

O zdjęciu z porządku obrad Sejmu punktu dotyczącego rekompensat dla mediów publicznych poinformował Polską Agencję Prasową wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka (Kukiz'15). Projekt nowelizacji ustawy o opłatach abonamentowych autorstwa posłów PiS zakłada wprowadzenie rekompensaty dla publicznej radiofonii i telewizji w wysokości 1 mld 260 mln zł w związku z ubytkiem opłat abonamentowych w latach 2018-19. Zdaniem projektodawców propozycja ta ma zapewnić lepsze finansowanie mediów publicznych w Polsce.

Sejm miał rozpatrzyć projekt w środę po południu.

Jak podkreślił wicemarszałek Sejmu, "widać partia władzy wstydzi się tego, co zrobiły ostatnio 'Wiadomości' TVP". Przypomnijmy, chodzi o jeden z materiałów wyemitowanych w poniedziałkowym wydaniu "Wiadomości", w dniu śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. W materiale m.in. przypomniano zabójstwo w 2010 r. działacza PiS z Łodzi Marka Rosiaka, a jako przykłady mowy nienawiści przywołano wyłącznie wypowiedzi polityków opozycji. Wśród cytowanych wypowiedzi były słowa  Grzegorza Schetyny o "PiS-owskiej szarańczy" oraz wypowiedź byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego, że "trzeba czasami mieć odwagę i lać się dechą z takimi ludźmi".

W materiale zabrakło przykładów ze strony polityków partii rządzącej. Sprawą ma zając się KRRiT. 

Czas na zmianę w TVP?

O zmiany w TVP apeluje Władysław Kosiniak-Kamysz. Lider Polskiego Stronnictwa Ludowego, w liście do prezesa Jarosława Kaczyńskiego, zwrócił się o odwołanie prezesa TVP Jacka Kurskiego i zmiany w telewizji publicznej. List został umieszczony w internecie w formie petycji, pod którą każdy może się podpisać. - Pod naszą petycją, która dostępna jest od niespełna doby, podpisało się już ponad 12 tys. naszych rodaków - poinformował  prezes PSL na konferencji prasowej w Sejmie. Dodał, że  do tej pory ludowcy nie otrzymali odpowiedzi od prezesa PiS.

Odwołania prezesa telewizji publicznej oraz jego zastępcy Macieja Staneckiego chce też Kukiz'15. Złożył w tej sprawie wniosek do szefa Rady Mediów Narodowych Krzysztofa Czabańskiego.

Po poniedziałkowym wydaniu "Wiadomości" o zmiany w TVP zaapelowało Towarzystwo Dziennikarskie. "Uważamy że szef TAI Jarosław Olechowski i prezes TVP Jacek Kurski nie mają dziś moralnego prawa do kierowania mediami publicznymi" - czytamy w stanowisku dziennikarskiego stowarzyszenia. Podpisało się pod nim kilkadziesiąt osób. Wśród nich są m.in. Ewa Winnicka, Bianka Mikołajewska, Renata Kim, Cezary Łazarewicz oraz były prezes TVP Jan Dworak. Na wtorek planowany jest też protest przed siedzibą telewizji publicznej.

TOK FM PREMIUM