W witrynach sklepów, na budynkach, w oknach mieszkań. Cały Gdańsk żegnał Pawła Adamowicza
W Gdańsku żałoba widoczna jest na każdym kroku. Na budynkach, w oknach prywatnych mieszkań, w witrynach sklepów. Mieszkańcy żegnają prezydenta swojego miasta.
Mieszkańcy chcą oddać hołd prezydentowi także w Bazylicie Mariackiej, w której zostanie złożona urna z prochami Pawła Adamowicza.
Czytaj też:
Polska myślami z Gdańskiem. Nie tylko rodzinne miasto żegna Pawła Adamowicza
Pogrzeb Pawła Adamowicza
Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się w kościele pw. NMP w Gdańsku o godzinie 12.00. Swoją obecność zapowiedzieli wszyscy byli prezydenci Polski, a także obecnie sprawujący urząd Andrzej Duda. Udział w uroczystościach zapowiedział także premier Mateusz Morawiecki oraz wicepremier Piotr Gliński i minister zdrowia Łukasz Szumowski.
Nie zabraknie też były premierów, m.in. Włodzimierza Cimoszewicza, Marka Belki,Kazimierza Marcinkiewicza.
Na pogrzebie będzie również przewodniczący Rady Europejskiej, Donald Tusk.
Obecność zapowiedzieli też zagraniczni goście, m.in. burmistrz Hamburga czy Rotterdamu.
Chcesz wiedzieć więcej? Posłuchaj!
-
Ksiądz na Facebooku będzie musiał się ujawnić. Episkopat chce zrobić porządek z duchownymi w sieci
-
"Jan Paweł II odklepał jak Najman". Oni już nie będą go bronić. "Nie nasz freak fight"
-
Thermomix - kuchenna fanaberia dla bogatych czy przydatny gadżet? "Myślałam, że to ściema"
-
Czy Jan Paweł II jest odpowiedzialny za ukrywanie molestowania seksualnego wśród kleru? [Sondaż dla TOK FM i OKO.press]
-
Zniszczono pomnik Jana Pawła II przed katedrą w Łodzi. "Twarz zamalowano na żółto"
- Nawet 200 tys. Rosjan miało zginąć lub zostać rannych w Ukrainie. Wywiad o roli alkoholu w tej klęsce
- Dzieci i nastolatki są agresywne, bo "na to pozwoliliśmy". Terapeutka: Dorośli nie pilnowali granic
- Zniszczoł ustanowił rekord życiowy w Planicy. Puchar Świata dla Norwega
- Jan Paweł II nadal jest dla Polaków ważnym autorytetem moralnym? Młodzi najbardziej podzieleni [SONDAŻ]
- "Wojna Putina pochłonęła już 262 naszych sportowców". Kijów krytykuje decyzję MKOl