Joachim Brudziński, minister spraw wewnętrznych i administracji poinformował, że podjął decyzję o rozpoczęciu procedury odebrania koncesji firmie ochroniarskiej, która zabezpieczała finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku, podczas którego został ugodzony nożem prezydent miasta, Paweł Adamowicz.
"Została dzisiaj podjęta przez mnie decyzja o wszczęciu procedury odebrania koncesji firmie ochroniarskiej, która zabezpieczała to niedzielne światełko do nieba, firmie ochroniarskiej wynajętej przez organizatora tej imprezy, imprezy - co trzeba podkreślić - która nie była imprezą masową" - powiedział Brudziński w Radiu Maryja.
Minister rządu PiS podkreślił, że była to "jedyna decyzja", jaką mógł podjąć po zapoznaniu się z raportem przygotowanym przez Departament Zezwoleń i Koncesji MSWiA. Tłumaczył, że "skala naruszeń, skala niefrasobliwości, nieodpowiedzialności, skala błędów, patologii jest naprawdę porażająca".
Zatrzymanie szefa ochrony finału WOŚP w Gdańsku
Joachim Brudziński odniósł się także do zatrzymania w poniedziałek (21 stycznia) pracownika firmy Tajfun, który miał wprowadzić policję w błąd, mówiąc że 27-latek, który zaatakował prezydenta Pawła Adamowicza, miał się posługiwać plakietką z napisem "media".
"To policja zidentyfikowała tego człowieka, który wprowadzał tutaj taki komunikacyjny chaos, kłamstwo, czyli namawiał do składania fałszywych zeznań pracowników agencji ochrony, sam też mataczył w tych zeznaniach" - stwierdził minister. "Wszystko wskazuje na to, że plakietka medialna, która rzekomo upoważniała do wstępu na scenę mordercy okazała się być - wszystko na to wskazuje, to oczywiście będzie jeszcze rozstrzygała prokuratura - podrzucona przez szefa tej ochrony tam na miejscu" - mówił.
Prokuratura Krajowa poinformowała o zatrzymaniu szefa ochrony imprezy WOŚP w poniedziałek (21 stycznia) rano.
Według informacji PK pracownik firmy Tajfun, odpowiedzialny za organizację ochrony finału WOŚP w dniu 13 stycznia, miał wprowadzić policję w błąd.
Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk poinformowała z kolei, że szef ochrony imprezy WOŚP w Gdańsku - Dariusz S. - usłyszy dwa zarzuty składania fałszywych zeznań oraz kolejny - podżegania innych do składania fałszywych zeznań.
