Prokuratura wnioskowała o przedłużenie aresztu dla byłego szefa Komisji Nadzoru Finansowego. Ale Sąd Rejonowy Katowice-Wschód zdecydował, że aresztu nie przedłuży.
Marek Chrzanowski spędził w areszcie dwa miesiące. Postawiono mu zarzut przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści osobistej przez inną osobę. Byłemu szefowi KNF-u grozi do 10 lata więzienia.
Chrzanowski. Bohater afery KNF
Przypomnijmy, "Gazeta Wyborcza" ujawniła, że Leszek Czarnecki dysponuje nagraniem, na którym jego zdaniem, Marek Chrzanowski, ówczesny szef Komisji Nadzoru Finansowego, składa mu propozycję korupcyjną. Chodzi o zatrudnienie znajomego adwokata, w zamian za przychylność KNF dla interesów bankiera i milionera.
Po publikacji "Wyborczej" Chrzanowski podał się do dymisji z funkcji szefa KNF.
Adam Glapiński to przewidział?
Prezes NBP Adam Glapiński powiedział dziennikarzom na początku stycznia, że były szef KNF Marek Chrzanowski wyjdzie z aresztu jeszcze w tym samym miesiącu. Pytaliśmy o to prokuraturę krajową.
W odpowiedzi nadesłanej drogą elektroniczną jej rzeczniczka podkreśliła, że prokuratura nadal prowadziła czynności w tej sprawie i to na podstawie ich wyników podjęta będzie decyzja o dalszym stosowaniu aresztu wobec Marka Chrzanowskiego.
Czytaj też: Adam Glapiński przesłuchany w prokuraturze w związku z aferą KNF
Maciej Antes, dyrektor biura prasowego NBP, tłumaczył, że wypowiedź prezesa opierała się na doniesieniach medialnych. "Według powszechnie dostępnych informacji, w styczniu mijają dwa miesiące od daty aresztowania byłego przewodniczącego KNF Marka Chrzanowskiego. Wobec braku doniesień medialnych na temat wniosku o przedłużenie aresztu, naturalnym jest domniemanie, że zatrzymany opuści areszt. Właśnie taki charakter miała wypowiedź prezesa Adama Glapińskiego" - napisał w odpowiedzi Maciej Antes.
Czytaj też: Skąd Adam Glapiński wie, że Marek Chrzanowski wkrótce wyjdzie z aresztu? "Proszę pytać biuro prasowe NBP"
Wcześniej prezes Glapiński - jeszcze przed postawieniem zarzutu Markowi Chrzanowskiemu, a po ujawnieniu przez "GW" treści nagranej rozmowy - pochlebnie wypowiadał się o przewodniczącym KNF. Podczas listopadowego Kongresu 590 w Rzeszowie prezes NBP mówił, że "bardzo go poważa i ceni". Jego zdaniem, to "człowiek niezwykle uczciwy, szlachetny, honorowy i wybitny profesjonalnie". "Obyśmy mieli więcej takich 37-letnich profesorów w pełni profesjonalnych, uczciwych i szlachetnych" - dodał. "Artykuły gazetowe, walka polityczna, te wszystkie rzeczy przychodzą i odchodzą, a prawda potrzebuje trochę czasu, żeby wypłynąć" - mówił wówczas szef NBP.
