Marek Borowski o ważnym punkcie testamentu Pawła Adamowicza. "Mam nadzieję, że 4 czerwca będzie wielkim wydarzeniem"
Marek Borowski, komentując ogłoszenie przez Aleksandrę Dulkiewicz zamiaru kandydowania w wyborach na prezydenta Gdańska, podkreślił, że deklaruje ona realizację celów stawianych przez Pawła Adamowicza. Tu były marszałek Sejmu wskazał organizację obchodów 30. rocznicy wyborów 4 czerwca 1989 roku, co - jak podkreślił - jest ważną inicjatywą.
Prowadząca Wywiad polityczny w TOK FM Karolina Lewicka pytała senatora, czy obchody 4 czerwca staną się areną walki politycznej przed jesiennymi wyborami samorządowymi. Z jednej strony bowiem w organizację uroczystości chce zaangażować się były premier, a dziś przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk (mówiła o tym pełniąca obowiązki prezydenta Gdańska Aleksandra Dulkiewicz), z drugiej - w grudniu o rocznicy i wspólnych obchodach wspominał premier Mateusz Morawiecki. - To wspólne obchodzenie z nim w roli głównej byłoby raczej kłopotliwe, biorąc pod uwagę wszystko, co robił i mówił w ostatnim okresie, oraz to, co mówili i robili działacze PiS - komentował Borowski. Przyznał jednak, że sama rocznica może stać się ważnym wydarzeniem na drodze do jesiennych wyborów.
Czytaj także: O kim na pogrzebie Pawła Adamowicza mówił o. Wiśniewski? Janusz Lewandowski wskazuje konkretnego polityka
Rocznica wyborów 4 czerwca wydarzeniem na skalę europejską?
- Zawsze ubolewałem, że 4 czerwca został tak sponiewierany w Polsce - komentował Marek Borowski, podkreślając, że od lat wybory 1989 roku i obrady Okrągłego Stołu były dla niego wydarzeniami kluczowymi. Teraz zaś przez fakt, że plan organizacji obchodów projektował i wielokrotnie zapowiadał Paweł Adamowicz, te obchody będą hołdem dla niego. Senator przewiduje, że będzie to ogromne wydarzenie, być może o skali europejskiej. - Sam się chętnie udam na te obchody - zadeklarował. Przyznał, że ma nadzieję, iż dzięki pomocy Donalda Tuska wezmą w nich udział najważniejsi przywódcy europejscy.
Donaldowi Tuskowi za wsparcie dziękowała dziś Aleksandra Dulkiewicz, która ogłosiła, że będzie ubiegała się o stanowisko prezydenta Gdańska. Wybory muszą zostać rozpisane w związku z tragiczną śmiercią zamordowanego Pawła Adamowicza. Dulkiewicz podkreśliła, że przez 13 lat współpracowała z Adamowiczem. - Przez te lata przekazał mi swoją mądrość, dzielił się doświadczeniem, wprowadzał w trudną materię zarządzania miastem, współpracy z ludźmi, rozmów z mieszkańcami. Uczył mnie, jak patrzeć na Gdańsk jego oczami i jak kochać gdańszczanki i gdańszczan, jak oddawać im tą miłość, którą oni dają temu miastu - mówiła.
Posłuchaj całej audycji:
-
Przywódca zbrodniczego reżimu był "przydatny" Janowi Pawłowi II. W tle "sponsoring" Kościoła
-
Ogródek działkowy lekiem na galopujące ceny warzyw i owoców? "Są oferty i za 150 tys. albo 200 tys. złotych"
-
Katolicka "sekta" w Częstochowie. "Wieczorem wybuchały krzyki dzieci, płacz i odgłosy uderzeń"
-
Dawid Kubacki przekazał informacje o stanie zdrowia żony, Marty. "Dla nas to pierwsze zwycięstwo"
-
"Profesorek na śmieciarce". Od 16 lat uczy w szkole, a teraz dorabia przy wywozie śmieci. "Podbudowuję się"
- Frekwencja może przesądzić o wyniku wyborów. "Do urn częściej chodzą starsi niż młodsi"
- Rosja ma rozmieścić taktyczną broń jądrową na Białorusi. Putin porozumiał się z Łukaszenką
- Watykan aktualizuje ważne procedury. Chodzi o pedofilię w Kościele katolickim
- Posłanka PiS nie wykluczyła sojuszu z Konfederacją. "Wcześniej takich deklaracji nie było"
- Zmiana czasu na letni. To już tej nocy. Ważne ostrzeżenie