Aleksandra Dulkiewicz kandydatką na prezydenta Gdańska. Poprze ją PO i Nowoczesna, ale nie PiS

- Podjęłam decyzję o kandydowaniu na urząd prezydenta Gdańska. Choć kontekst jest bardzo dla mnie bardzo trudny i bolesny, wiem, że prezydent Adamowicz by sobie tego życzył - poinformowała pełniąca obowiązki prezydenta Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
Zobacz wideo

W niedzielę 3 marca odbędą się przedterminowe wybory na prezydenta Gdańska - ich przeprowadzenie jest konieczne z powodu tragicznej śmierci Pawła Adamowicza. Rozporządzenie w tej sprawie podpisał premier Mateusz Morawiecki.

Na wtorkowej konferencji prasowej Aleksandra Dulkiewicz poinformowała, iż podjęła decyzję o kandydowaniu na urząd prezydenta Gdańska. - Pomimo krótkiego, bardzo krótkiego czasu, który upłynął od śmierci prezydenta Pawła Adamowicza, nasze miasto, jego ukochany Gdańsk musi żyć i funkcjonować dalej. Choć kontekst jest bardzo trudny, bolesny, dla mnie osobiście również bardzo bolesny, wiem, że pan prezydent by sobie tego życzył - mówiła.

Zapowiedziała, że będzie kandydowała z listy stowarzyszenia "Wszystko dla Gdańska", które zostało założone przez Pawła Adamowicza. - Tworzyliśmy je wspólnie i jest to środowisko progdańskie, proobywatelskie, i chciałabym je godnie reprezentować - dodała.

- Przez ostatnie niemal 13 lat współpracowałam z prezydentem Pawłem Adamowiczem. Przez te lata przekazał mi swoją mądrość, dzielił się doświadczeniem, wprowadzał w trudną materię zarządzania miastem, współpracy z ludźmi, rozmów z mieszkańcami. Uczył mnie, jak patrzeć na Gdańsk jego oczami i jak kochać gdańszczanki i gdańszczan, jak oddawać im tą miłość, którą oni dają temu miastu - mówiła Dulkiewicz.

Podziękowała też za wsparcie udzielone jej m.in. przez szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska oraz obecnych na konferencji prasowej: marszałka województwa pomorskiego Mieczysława Struka oraz prezydentów Gdyni Wojciecha Szczurka i Sopotu Jacka Karnowskiego.

Dulkiewicz oświadczyła, że jej programem przed marcowymi przedterminowymi wyborami w Gdańsku będzie program, z którym do jesiennych wyborów szedł Paweł Adamowicz. Został on - jak przypomniała - zawarty przed trzema tygodniami w umowie koalicyjnej między stowarzyszeniem "Wszystko dla Gdańska" i Koalicją Obywatelską. - Tam zostały zawarte punkty programowe, czyli "50 celów Adamowicza" i "Wszystko dla Gdańska" plus program Koalicji Obywatelskiej - zaznaczyła.

Poparcie PO i Nowoczesnej

Kandydaturę Dulkiewicz popiera Platforma Obywatelska. - Cieszę się z decyzji Aleksandry Dulkiewicz, która chce kontynuować dzieło Pawła Adamowicza; ma moje pełne poparcie w wyborach na prezydenta Gdańska - oświadczył lider tej partii Grzegorz Schetyna.

Katarzyna Lubnauer powiedziała PAP, że Aleksandra Dulkiewicz może liczyć również na poparcie Nowoczesnej w wyborach. - Cieszy mnie decyzja pani Aleksandry Dulkiewicz. Nowoczesna od początku zdecydowana była, żeby ją poprzeć. Uważam, że to jest dobra decyzja, realizacja testamentu Pawła Adamowicza - oceniła Lubnauer.

PiS zachowuje "krytyczny stosunek"

Prezydent Sopotu Jacek Karnowski uważa, że Dulkiewicz na pewno będzie prezydentem innym, bo - jak mówił - nie ma dwóch takich samych osób na świecie. - Natomiast będzie prezydentem dobrym, będziemy jej pomagali. Myślę, że ona będzie też nam pomagać. Będziemy starali się jak najlepiej współpracować - zadeklarował.

- Najważniejsze, żeby podczas tych wyborów była frekwencja, żeby Ola miała mandat społeczny - powiedział. Wyraził przekonanie, że "ta frekwencja tym razem będzie rekordowa w Gdańsku".

Jak poinformował Ryszard Terlecki, wiceprezydent Gdańska nie może liczyć na poparcie PiS. Dodał, że jego partia zachowuje "krytyczny stosunek" do sytuacji w Gdańsku w ostatnich latach. Przypomniał, że partia rządząca nie wystawi jednak swojego kandydata.

- Marszałek Terlecki znany jest z tego, że wypowiada się czasami szczerze, a to na ogół nie jest korzystne dla jego formacji - skomentował te słowa W TOK FM senator Marek Borowski.

TOK FM PREMIUM