Ostatnia puszka prezydenta Adamowicza dla WOŚP. Facebook potwierdza, że nie pobierze prowizji od zbiórki

Datki na rzecz organizacji dobroczynnych przekazywane za pośrednictwem systemu płatności nie podlegają opłatom na rzecz serwisu - zapewnia Facebook. A to oznacza, że cała kwota zebrana w ramach zbiórki "Zapełnijmy ostatnią puszkę Pana Prezydenta dla WOŚP" trafi do Orkiestry.

Rekordową kwotę blisko 16 milionów złotych wpłacono do północy z wtorku na środę w ramach zbiórki, którą Patrycja Krzymińska z Gdańska rozpoczęła na Facebooku (kliknij, żeby przejść do zbiórki) pod hasłem "Zapełnijmy ostatnią puszkę Pana Prezydenta dla WOŚP". Zbiórka ruszyła 14 stycznia, czyli w dniu śmierci Pawła Adamowicza, śmiertelnie ranionego nożem w czasie koncertu WOŚP podczas niedzielnego finału akcji. Wcześniej prezydent Gdańska sam kwestował na ulicach miasta - i robił to niepierwszy raz.

Ostatnia puszka prezydenta Adamowicza. Prowizji dla Facebooka nie będzie

Zgodnie z regulaminem Facebooka, w przypadku akcji charytatywnych, na których pieniądze zbierane są za pośrednictwem tego portalu społecznościowego, nie są pobierane żadne dodatkowe opłaty. Jak potwierdziliśmy w polskim oddziale Facebooka, tak będzie też w tym przypadku - całość kwoty zostanie przekazana WOŚP.

Zobacz wideo

Gdy w poniedziałek gdańszczanka Patrycja Krzymińska uruchamiała zbiórkę, jej cel ustawiła na tysiąc złotych. Napisała wówczas: "Czy chcesz wesprzeć wraz ze mną szlachetny cel? Zbieram pieniądze na rzecz organizacji WOŚP, a każdy Twój datek - zarówno mały, jak i duży - będzie się liczyć. Przyda się każdy grosz". Po nieco ponad tygodniu na koncie znalazło się niemal 16 mln zł. O ile początkowo link do zbiórki krążył wśród znajomych pani Patrycji, szybko wyszedł poza ich grono. Internauci zapraszali się wzajemnie do wzięcia udziału w akcji. Swój datek dołożyło ponad 200 tys. osób.

TOK FM PREMIUM