Wenezuela: Nowych wyborów nie będzie - Maduro odrzuca ultimatum Zachodu

Nie ma zgody na warunki postawione przez Zachód Nicolasowi Maduro - dyktator Wenezueli odrzucił ultimatum krajów europejskich. Maduro miał osiem dni na rozpisanie nowych wyborów.

W sobotę kilka państw europejskich - Francja, Niemcy, Hiszpania, Wielka Brytania, Holandia i Portugalia - ogłosiło, że Maduro ma osiem dni na rozpisanie demokratycznych wyborów, w przeciwnym wypadku uznają one za prezydenta Jeana Guaido. Lider wenezuelskiej opozycji 23 stycznia, podczas antyreżimowych protestów, ogłosił się tymczasowym prezydentem Wenezueli, nie uznając legalności władzy Nicolasa Maduro. 

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Wenezueli ultimatum Zachodu określiło jako "dziecinne". Sam Maduro odrzucił ultimatum postawione przez Zachód, a tymczasową prezydenturę lidera opozycji uznał za niezgodną z konstytucją. 

Wenezuela - kraj z problemami

Dyktator ma poparcie Rosji, Chin i Turcji. Podczas Rady Bezpieczeństwa ONZ ws. Wenezueli, Moskwa i Pekin odrzucały apele o przedterminowe wybory.

Do wyborów prezydenckich 2018, które wygrał Maduro nie została dopuszczona większość kandydatów opozycji, a przebieg głosowania nie spełniał norm demokratycznych, dlatego ich wyniki nie są uznawane przez państwa zachodnie i większość państw Ameryki Łacińskiej.

W ciągu ostatnich trzech lat z Wenezueli uciekły trzy miliony obywateli. W biedzie żyje ponad 80 proc. ludności, a inflacja osiągnęła 10 mln. proc. 

TOK FM PREMIUM