Afera podsłuchowa. Sąd zdecydował, że Marek Falenta pójdzie do więzienia
Sąd odrzucił tym samym zażalenia obrońców, którzy ubiegali się o odroczenie wykonania kary ze względu na stan zdrowia skazanego.
Sąd rozpoznał zażalenie obrońców Marka Falenty na decyzję Sądu Okręgowego w Warszawie z października 2018 roku. Chodziło o nieuwzględnienie wniosku obrony o odroczenie skazanemu wykonania kary pozbawienia wolności. Mecenas Marek Małecki mówił wówczas PAP, że Falenta ubiega się o odroczenie kary m.in. ze względu na stan zdrowia.
Sędzia Anna Zdziarska z Sądu Apelacyjnego w Warszawie ogłaszała w czwartek po południu postanowienie do pustej ławy oskarżonych. Falenta nie stawił się w sądzie, przedstawił zwolnienie od lekarza sądowego. Nie stawił się także jeden z jego obrońców.
- Sąd uznał, że obecność skazanego nie jest obowiązkowa powiedziała sędzia Zdziarska. Dodała, że podejmując taką decyzję brała pod uwagę bieg całego postępowania odwoławczego. - Od grudnia 2018 roku odbyło się kilka terminów, ale nieskutecznie, albowiem pomimo że Marek Falenta był powiadomiony o terminie posiedzenia, nie stawiał się tłumaczyła sędzia. - Sąd miał także problem z powiadomieniem drugiego z obrońców, bo wszelkie środki telefoniczne i mailowe wydawały się nieskuteczne podsumowała.
Zdziarska powiedziała, że Sąd Apelacyjny podzielił wnioski sądu pierwszej instancji, który odmówił Falencie odroczenia wykonania kary na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, w tym opinii biegłych i dokumentacji medycznej.
- Służba zdrowia więzienna dysponuje odpowiednimi specjalistami w zakresie chorób, które są stwierdzone lub mogą być stwierdzone u osób skazanych i reaguje na konkretne okoliczności powiedziała sędzia Zdziarska, odwołując się do przestawianego przez obronę stanu zdrowia Falenty, który miałby uniemożliwiać pobyt w zakładzie karnym. Postanowienie jest prawomocne.
Afera podsłuchowa
Afera podsłuchowa wybuchła w czerwcu 2014, kiedy tygodnik "Wprost" opublikował stenogramy z nielegalnie podsłuchanych nagrań rozmów polityków ówczesnej władzy PO-PSL.
-
Jędraszewski hołubiony przez PiS. Siostra w jeansach wylicza "sukcesy". "2 na 3 powody apostazji to jego wystąpienia"
-
Marsz 4 czerwca. Przedsiębiorczyni z Łomży o hejcie po spotkaniu z Tuskiem. "Mojej córce grożono gwałtem"
-
"Miała być garstka spacerowiczów, a jest rzesza obywateli". Prof. Pacześniak: Ludzie zaczynają wierzyć w wygraną
-
"Duda zakałapućkał się kompletnie". Poseł PiS go broni: "A słyszała pani o jakimś prezydencie, który czyta każdą ustawę?"
-
Był nacjonalistą, aż poznał lewaczkę. "Szedłem z nią do łóżka, a potem się z tego spowiadałem"
- Wyniki Lotto 4.06.2023, niedziela [Multi Multi, Kaskada, Mini Lotto, Ekstra Pensja, Ekstra Premia]
- Marsz 4 czerwca to polityczny game changer? "Podobało mi się, że Tusk próbuje zakopać część rowów między Polakami"
- Ślubowanie Tuska: Ci, którzy czynili zło, będą rozliczeni. Nie będzie żadnej taryfy ulgowej
- Marszu 4 czerwca w TVP nie zobaczysz. Co okazało się ważniejsze niż manifestacja opozycji?
- Marsz 4 czerwca. Budka : Próbują nas zakłócić, zakłócają nasz sygnał GSM