Doniesienia o tym, że testy nad pigułką antykoncepcyjną dla mężczyzn weszły w obiecującą fazę, pojawiły się na początku 2018 roku. Tymczasem 12 miesięcy później męskich pigułek nadal nie ma na półkach aptek. Dlaczego? Dr Grzegorz Południewski wyjaśniał, że są przyczyny natury biologicznej i społecznej.
- U mężczyzn produkcja plemników jest permanentna. Zatrzymanie tego procesu w sposób skuteczny jest trudne. Dlatego ta pigułka nie pojawiła się tak szybko jak pigułka antykoncepcyjna dla kobiet i myślę, że się nie pojawi - ocenił dr Południewski. Gość Karoliny Głowackiej zwrócił uwagę na to, że jak dotąd skutecznemu zahamowaniu spermatogenezy - czyli produkcji plemników - towarzyszy równie skuteczne, ale niepożądane, zahamowanie popędu seksualnego u mężczyzn.
Poza tym - argumentował lekarz - trudno wytyczyć granicę w zastopowaniu produkcji plemników, gdy zapłodnienie jest możliwe i gdy przestaje być możliwe. - W praktyce potrzeba około miliona plemników, by doszło do rozpuszczenia osłonki komórki jajowej i żeby jeden z nich zapłodnił. Nie sposób jest określić, czy w każdej porcji nasienia będziemy mieli tak (niski - red.) poziom plemników, który będzie gwarantował działanie antykoncepcyjne - powiedział dr Południewski.
Na tym polegają trudności biologiczne, ale "dochodzą też kwestie ideologiczne". - Tak naprawdę nie chodzi tylko o to, by faceci łykali pigułkę i sprawa (niechcianej - red.) ciąży była załatwiona, tylko chodzi o to, żeby partnerka w to wierzyła. Wiele kobiet mówi, że nie wierzą mężczyznom, że będą stosowali antykoncepcję w sposób regularny i pewny.
- A dlaczego mężczyźni mają wierzyć kobietom? - zapytała Karolina Głowacka. - Dlatego, że biologicznie to kobieta jest obciążona ciążą - stwierdził lekarz.
Chcesz dowiedzieć się więcej? Posłuchaj podcastu!
Czy w przypadku pigułki antykoncepcyjnej dla kobiet 7-dniowa przerwa w stosowaniu ma sens? I czy ma to coś wspólnego z Watykanem, czy to mit? Jakie korzyści - fizyczne i psychiczne - kobiety odnoszą ze stosowania pigułek? Ile procent Niemek zażywa pigułki antykoncepcyjne wyłącznie po to, by mieć lepsze samopoczucie?
