Siedmiolatek boi się, że ludzie go nie polubią, bo jest gejem. Pociesza go cały internet

Wyznanie zilustrowane zdjęciem płaczącego chłopca poruszyło internautów i nagłośniło problemy młodych osób LGBT. W sprawę zaangażowała się nawet Hilary Clinton.

Brandon Stanton, fotograf prowadzący popularnego bloga Humans of New York, umieścił na swoim profilu na Facebooku zdjęcie małego chłopca, który płacze siedząc na schodach. Bloger poprosił go by powiedział, co go martwi. Siedmiolatek odpowiedział: - Jestem homoseksualistą, boję się o swoją przyszłość i o to czy ludzie mnie polubią - wyznał. Szczerość chłopca wzruszyła wielu internautów. Wielu komentujących okazywało wsparcie dziecku, a wielu homoseksualistów dzieliło się swoimi własnymi historiami by pokazać mu, że nie jest sam.

Swój komentarz pod zdjęciem umieściła również sama Hilary Clinton. Kandydatka Partii Demokratycznej na prezydenta Stanów Zjednoczonych napisała zwracając się bezpośrednio do chłopca, że jako dorosła przewiduje, że jeszcze sam siebie może zadziwić ile może niezwykłych rzeczy zrobić w życiu. Z jednej strony zaangażowanie w sprawę Clinton jest oczywiście ruchem, który korzystnie wypada w kampanii wyborczej. Z drugiej pomogło w zwróceniu uwagi na problemy młodych osób LGBT, które jeszcze nie dokonały coming outu.

To nie pierwszy raz kiedy blogowi Humans of New York udaje się nagłośnić problem społeczny. Innym sfotografowany przez Stantona chłopiec powiedział blogerowi, że najbardziej wpływową osobą w jego życiu jest dyrektorka jego szkoły. Zaintrygowany fotograf odnalazł placówkę, w której uczą się dzieci z biednych rodzin i postanowił wraz z nauczycielką zebrać pieniądze na wycieczkę dla uczniów do Uniwersytetu Harwardzkiego.

TOK FM PREMIUM