Rylski: Darmowy dostęp do własności intelektualnej to postulat niemoralny i idiotyczny
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasDla 75 proc. Polaków ściąganie plików z sieci to nie kradzież. - Nie zapałam świętym oburzeniem. Znam kraj, w którym żyję - mówi w "Tygodniku Powszechnym" Eustachy Rylski , pisarz i członek zarządu ZASP. Uważa jednak, że społeczeństwo trzeba edukować w kwestii korzystania z dóbr kultury w sieci.
- Pogląd, że każdy powinien mieć nieograniczony, darmowy dostęp do własności intelektualnej, wyrażany często przez dziennikarzy, administratorów kultury, polityków, więc ludzi mających wpływ na rzeczywistość, jest niemoralny i, w istocie, idiotyczny - mówi pisarz w rozmowie z "TP".
Powtórzył, że nie jest tak, że fakt artystyczny jest efektem chwilowej iluminacji, Bożego tchnienia. - Rzeczywistość jest pospolitsza. Twórczość potraktowana serio bierze się z ciężkiej, czasami wręcz katorżniczej pracy - mówi Rylski. I dodaje: jeżeli nie ma szacunku do talentu, dobrze go mieć do wysiłku.
Nie przekonuje go argument, że pliki, które funkcjonują w internecie, dają szansę na korzystanie z kultury osobom, które nie mają dostępu np. do dobrze wyposażonych bibliotek czy dla których kupno książki jest poważnym obciążeniu budżetu domowego.
- Jako przedstawiciel środowiska wybrany do obrony jego interesów mówię: trzeba płacić. A poza tym kultura darmowa jest zawsze kulturą zdeprecjonowaną - upiera się Rylski. - Kultura sama z siebie jest elitarna. To leży w jej naturze. Szlachetna intencja demokratyzacji kultury nie powinna stać w sprzeczności z jeszcze szlachetniejszą zasadą, że za korzystanie z czyjejś pracy i umiejętności trzeba zapłacić. Niewiele, ale jednak. W końcu argument o niezbędności chleba i elementarnego do niego prawie nie przesądza na rzecz jego bezpłatności - mówi Rylski.
-
"Janusz Kowalski nawet gatunków zbóż nie odróżnia". Były minister punktuje: Premier kpi sobie z rolnictwa
-
PiS z Konfederacją będą rządzić po wyborach [Sondaż Ipsos dla TOK FM i OKO.press]
-
Putin słaby jak nigdy? Ekspert przekonany. "On co rano kombinuje, kto go dzisiaj chce zaciukać"
-
Gdzie jest Adrian Klarenbach? Nieoficjalnie: Gwiazdor TVP zawieszony. Poszło o posła Zjednoczonej Prawicy
-
Katolicka "sekta" w Częstochowie. "Wieczorem wybuchały krzyki dzieci, płacz i odgłosy uderzeń"
- Skazany za napaść na Polaków w Rimini domaga się ponownego procesu
- Urlop z powodu siły wyższej. Zmiany w Kodeksie pracy dadzą pracownikom dodatkowe dwa dni wolnego
- PiSowska inżynieria dusz, pociąg w kościele i zepsuta kapusta, czyli Babciu - przepraszam. [603. Lista Przebojów TOK FM]
- Wielka Orda i jej "Mieszko", Glińscy, Nikitin i inni. Od wschodniej Ukrainy, aż po dalekie Indie.
- Zakaz używania TikToka i Netfliksa na telefonach 2,5 mln urzędników. Rząd Francji podaje powód