Prof. Bralczyk: Opozycja myśli, że przestraszy widmem rządów silnej ręki. Ludziom to się nie tylko nie spodoba. Jest taka potrzeba
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas- Chyba największym sukcesem rządu jest to, że opozycja została zmuszona do koncentracji swej aktywności na sprawie Trybunału Konstytucyjnego. Ogromnej części Polaków to nie obchodzi. Opozycja, mówiąc o niepraworządności, upadku demokracji, nie wszystkich porusza. Demokracja to nie jest jeszcze wartość, za którą Polacy chcieliby ginąć. Już prędzej za naród, tradycję, "żołnierza wyklętego"... Ale demokracja nie wywołuje w Polakach emocjonalnego stosunku. I choćby dalej politycy powtarzali jak mantrę, że demokracja, że praworządność, że państwo prawa - ma to ograniczone oddziaływanie - mówi w wywiadzie dla "Plus Minus" prof. Jerzy Bralczyk. - Porusza za to Brukselę. A piękniejszego prezentu opozycja nie mogła dać PiS, który bez wahania wskazuje palcem: spójrzcie, to są "oni", w końcu stoją po stronie obcych. A obcy to wróg. Tak właśnie dzisiejszą scenę uporządkował świat słów, język polityki. A po części bierze się on przecież ze świata wartości... - dodaje.
- Dla mnie to prawdziwy majstersztyk, że PiS potrafił tak ustawić debatę, iż ze wszystkimi negatywnymi aspektami władzy kojarzona jest obecna opozycja, jak gdyby dalej rządziła- ocenia prof. Bralczyk.
Zwraca uwagę, że "władza w naturalny sposób koncentruje na sobie niechęć społeczną". - Zazwyczaj jest tak, że przeciętny człowiek, gdy manifestuje, demonstruje, mówi: "oni". "Oni" to oczywiście władza. A dziś jesteśmy świadkami czegoś, czego nie było chyba nigdy, bo PiS, stając się władzą, jednocześnie utrzymał ten potencjał niechęci wobec władzy po stronie Platformy Obywatelskiej - dodał.
Pytany o narrację narzucaną przez opozycję, że za każdą decyzją stoi Jarosław Kaczyński odpowiedział: Za taką narracją stoi myśl, że widmo rządów silnej ręki Polaków przestraszy ; jeśli się powie, że jeden człowiek wszystkim rządzi, to ludziom się to nie spodoba. Otóż bardzo wielu ludziom się to właśnie podoba. Gołym okiem w polskim społeczeństwie widoczna jest właśnie taka potrzeba silnej ręki, potrzeba nowego Piłsudskiego - czy jakkolwiek by go tam nazwać... Ludzie cieszą się i mówią, że wreszcie ktoś zrobi z tym wszystkim porządek, a politycy opozycji tylko to nakręcają.
Cały wywiad w dodatku do "Rzeczpospolitej" - "Plus Minus">>
-
Nagły zwrot Niemiec. "Traktują Ukrainę jako zasób"
-
Spór o religię w lubelskim liceum. "Mamy się tłumaczyć?". Rodzice oburzeni, dyrekcja dementuje
-
Wyborcy Trzeciej Drogi popierają decyzję liderów o braku udziału w Marszu Miliona Serc. "To mnie przekonało"
-
Marsz Miliona Serc mają zobaczyć dwie grupy wyborców. "Komunikaty są precyzyjnie adresowane"
-
Ile ludzi w Marszu Miliona Serc? Ratusz podał liczbę, policja też. Różnica jest kolosalna
- Marsz Miliona Serc bez liderów Trzeciej Drogi. "To nie musi być błąd"
- "Bezpardonowy roast Tuska". Konwencja PiS i spot z wulgaryzmami, czyli jak wzbudzić "wstręt, odrazę wobec opozycji"
- Donald Tusk na finał Marszu Miliona Serc z obietnicą i mocnym apelem. "Proszę was na wszystkie świętości"
- "Nie powiem, o co walczymy, tylko o co chodzi". Konwencja PiS bez obietnic i zaskoczeń
- Terlecki z pogardą o Marszu Miliona Serc. "To zabolało" - usłyszał reporter TOK FM od uczestników