Czarna wizja Rottenberg o wojnie: Widzę, ile się zmieniło przez 70 lat i myślę, że to wszystko się zmarnuje. W jeden dzień
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas- Jest taka społecznie zakodowana zasada, że jak się zaczyna mówić o wojnie, to ona będzie - mówi w obszernym wywiadzie w "Dzienniku Gazecie Prawnej" Anda Rottenberg, krytyk i kurator sztuki, b. szefowa Zachęty. - Jeśli w Europie wybuchnie wojna, to nikt jej nie wygra - mówi.
"Jesteśmy wydelikaceni"
- Od jakiegoś czasu mam takie myślenie (...). Widzę, jak jest ładnie, jak dobrze wyglądają ulice, ile to wysiłku kosztowało przez te 70 lat od wojny i że to się wszystko zmarnuje. W jeden dzień się zmarnuje . (...) Na naszych obszarach wojny nie było przez ponad 80 lat. Otwieraliśmy się na innych, globalizowaliśmy, byliśmy jedną wielką, zhumanizowaną rodziną, teraz pochylamy się nad katowanymi zwierzętami i nawet karzemy ludzi za to, że biją psy. Staliśmy się wydelikaceni i wrażliwi... A tak naprawdę to taki cienki, kulturowy lukier . Już widać, że nie jesteśmy żadną rodziną i wszyscy nagle zaczęliśmy się czuć zagrożeni - uważa Rottenberg. - Okazuje się, że trzecie pokolenie, a właściwie prawie czwarte, które II wojnę światową traktuje tak samo, jak np. wojnę napoleońską, nie wie, jak ma skanalizować swoją frustrację, więc gloryfikuje wojnę. I wcale nie mówię tylko o Polsce, bo radykalizują się narodowo wszystkie kraje - precyzuje Rottenberg w "Dzienniku".
Polski bezwstyd
- U nas to ćwierćwiecze demokracji pozbawiło ludzi wstydu. Już nikt się nie wstydzi, że ma ciasne myślenie, że jest niewyedukowany, że jest nacjonalistą , a wręcz przeciwnie, mówi o tym głośno. A mówi o tym głośno, bo jest na to przyzwolenie ze strony władzy. Oczywiście można przymknąć oczy i zachowywać się tak, jakby tego nie było. Jednak jak się troszeczkę zna historię, to widzi się analogie... - mówi Rottenberg w rozmowie z Magdaleną Rigamonti.
Urodzaj jak w 1939 r.
- Wracałam z weekend z Drohiczyna, przejeżdżałam obok sadów i widziałam gałęzie uginające się od owoców. Pomyślałam: jak w sierpniu 1939 r., ale oczywiście nie powiedziałam tego na głos. Jeszcze rok temu tak nie myślałam, ale może wtedy nie było urodzaju jabłek - kończy.
Cała rozmowa - o sztuce, "mafii", polityce - w "Dzienniku Gazecie Prawnej">>
-
Chińczycy strącili najbogatszego człowieka świata. To zły prognostyk dla gospodarki
-
"Roszczeniowe zetki" rozwścieczyły pracodawców. "Rozwydrzone dzieci, które nie dorosły do pracy"
-
Co z kontrofensywą Ukrainy po wysadzeniu zapory? Gen. Bieniek wskazuje opcje i mówi o "wściekłości Putina"
-
Co Andrzej Duda przekazał w orędziu? Było m.in. o Polsce w UE i nowym pomyśle prezydenta
-
Wyniki Lotto 06.06.2023, wtorek [Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Kaskada, Mini Lotto, Ekstra Pensja, Ekstra Premia]
- "Prezydent nie skorzystał z prawa łaski", bo nie mógł. Dlatego sąd ponownie rozpatrzy sprawę Kamińskiego i Wąsika
- "Europa zmierza ku nowemu kryzysowi migracyjnemu". Wzrost nielegalnych przepraw o 150 proc.
- Papież Franciszek w szpitalu. W środę przejdzie operację
- Wniosek Morawieckiego rozwiąże kryzys w TK? Trybunał sam oceni przepisy dotyczące swojej działalności
- Znamy pełen lineup Co Jest Grane Festival & Women's Voices Kolektyw!