Prof. Dębski: prawo, którego chce Ordo Iuris, doprowadzi do tego, że lekarze będą się bali ratować kobiety
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas"Ordo Iuris" chce całkowitego zakazu aborcji. A także karania lekarzy m.in. za nieumyślne spowodowanie śmierci "dziecka poczętego". Pierwsze czytanie projektu ustawy Stop aborcji ma odbyć się w przyszłym tygodniu w Sejmie. - To są rzeczy groźne. Skończyliśmy polską diagnostykę i terapię prenatalną - ocenił ginekolog prof. Romuald Dębski, specjalista w zakresie położnictwa, ginekologii, endokrynologii, ultrasonografii i diagnostyki prenatalnej.
"Kto nieumyślnie powoduje śmierć dziecka poczętego podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech" - możemy przeczytać w projekcie "Ordo Iuris" . - Będzie zakaz dotknięcia się z igłą do dziecka. Dlatego że będę mógł za to odpowiadać do trzech lat, jeżeli coś się stanie - mówił Dębski, wieloletni kierownik Kliniki Położnictwa i Ginekologii Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego w Szpitalu przy ul. Czerniakowskiej 231, a obecnie w Szpitalu Bielańskim w Warszawie. - Nie będzie żadnych transfuzji, nie będzie żadnego leczenia prenatalnego w Polsce - mówił Dębski.
- Jeżeli będę miał pacjentkę ze stanem przedrzucawkowym, która będzie w 32. tygodniu ciąży, to ja muszę jej i dziecku dać umierać - kontynuował. - Muszę. Bo jeżeli ja ją rozwiążę cięciem cesarskim w 32. tygodniu ciąży i dziecko umrze, dlatego że było wcześniakiem, to grozi mi do trzech lat pozbawienia wolności - wyjaśniał. - To przepraszam bardzo, niech baba umiera, niech dziecko umiera. Dlaczego ja mam ryzykować swoja własną wolność? - pytał ginekolog.
"Nie popełnia przestępstwa lekarz, jeśli śmierć dziecka poczętego jest następstwem działań leczniczych, koniecznych dla uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia matki dziecka poczętego" - głosi również projekt ustawy. - Rozumiem, że jak będę miał krwotok z powodu ciąży pozamacicznej, to mam prawo usunąć jajowód - mówił Dębski.
- Ale jeżeli nie mam krwotoku - to nie jest bezpośrednie zagrożenie życia - to ja muszę doczekać aż pacjentka będzie umierająca i wtedy będę miał prawo interweniować, pomimo że od 20 lat wiem, jak to zrobić tak, żeby pacjentka nie umierała - zaznaczył. - To są realne zagrożenia tego projektu - dodał ginekolog.
DOSTĘP PREMIUM
- "Rosjanie bili do momentu, aż uleciało z niego życie". Putin: Usiadłem w kącie i zapłakałem
- Zła wiadomość dla kierowców. "Nawet 9-10 złotych za diesla na polskich stacjach"
- Mrożenie cen energii jak "branie tabletki przeciwbólowej, gdy ząb jest do wyrwania". Ekspert o krótkowzroczności rządu
- "To zbrodnia". Reżim Asada nie dopuszcza pomocy do ofiar? "Ludzie pod gruzami są skazywani na śmierć"
- "Ruscy owinęli dziecku głowę streczem i je udusili". Polak opowiada o walce i pomocy Ukrainie
- Cichanouska w Senacie: "Wśród bohaterów, którzy łączą Polskę i Białoruś jest także Andrzej Poczobut"
- 1,5 mln zł zadośćuczynienia dla syna rtm. Pileckiego. "Za krzywdy doznane przez ojca"
- Koalicja Obywatelska zwycięża w pięciu województwach. PiS traci poparcie [SONDAŻ]
- Białoruski sąd skazał Andrzeja Poczobuta na 8 lat więzienia
- Liczba ofiar w Turcji i Syrii przekroczyła 11 tys. i wciąż rośnie. Prezydent Erdogan ogłosił stan wyjątkowy