Gdzie jest 4 dniowy tydzień pracy. Wyniki półrocznego testu
Test czterodniowego tygodnia pracy przy niezmienionym wynagrodzeniu trwał przez ostatnie pół roku w Stanach Zjednoczonych i Irlandii.
Organizacja non-profit "Four Day Week", która była inicjatorem i koordynatorem testu, współpracowała z naukowcami z Cambridge University, Boston College i Oxford University oraz lokalnymi naukowcami z każdego regionu.
Opublikowany raport został omówiony przez portal internetowy telewizji CNN.
W badaniu wzięło udział 33 firm i 903 pracowników:
- 27 firm, które odpowiedziały na końcową ankietę, stwierdziło, że nie wrócą do 5-dniowej rutyny,
- 97 proc. z grupy 495 pracowników, którzy odpowiedzieli w ankiecie, chce kontynuować czterodniowy tydzień pracy,
- przychód firm podczas trwania testu wzrósł średnio o 38 proc. w porównaniu z tym samym okresem poprzedniego roku.
- 63 proc. firm uznało, że łatwiej jest przyciągać i zatrzymywać talenty, stosując 4-dniowy tydzień pracy.
- 78 proc. pracowników stwierdziło, że pracując 4 dni w tygodniu, czują się szczęśliwsi i mniej zestresowani.
4 dniowy tydzień pracy daje efekt win — win, czyli jest "prawdziwie korzystny dla obu stron"
Juliet Schor, profesor socjologii w Boston College i główny badacz procesu, powiedziała, że ??pracownicy nie zgłaszali wzrostu intensywności swojej pracy.
- "Sugeruje to, że strategia reorganizacji pracy w firmach powiodła się, a wydajność nie została osiągnięta na drodze przyspieszenia (szybszego wykonywania zadań – przyp. redakcji), co nie jest ani trwałe, ani pożądane" – powiedziała badaczka.
Z kolei przedstawiciel firm biorących udział w teście, dyrektor ds. strategii Jon Leland Kickstarter mówił o efekcie win — win, czyli zmianie "prawdziwie korzystnej dla obu stron".
-"Czterodniowy tydzień był rewolucyjny dla naszej firmy i naszych pracowników. Personel jest bardziej skoncentrowany, bardziej zaangażowany i oddany, co pomagało nam osiągać nasze cele lepiej niż wcześniej" – powiedział Leland.
Dla Polaków 4-dniowy tydzień "to nie Wunderwaffe"
Sprawę stosunku Polaków do czterodniowego tygodnia postanowił zbadać Super Express zlecając badanie Instytutowi Badań Pollster.
Z sondażu wynika, że 54 proc. osób jest przeciwnych skróceniu czasu pracy w Polsce, a mniejszość, 46 proc. byłaby za taką zmianą.
Socjolog Jarosław Flis podjął się próby skomentowania tego wyniku.
Za odpowiedziami w sondażu mogą stać różne motywacje — uważa ekspert i wylicza:
- osoby pracujące mogą obawiać się, że skrócenie czasu pracy będzie się wiązać ze zmniejszeniem wynagrodzenia,
- przedsiębiorcy mogą obawiać się, że zmiana wpłynie na sytuację ekonomiczną firmy (firmy będą miały krótszy czas dostępności pracowników przy tych samych kosztach),
- osoby pracujące, odczuwające satysfakcję z pracy, nie chcą skracać czasu pracy, bo nie mogą się bez niej obejść,
- emeryci i renciści nie są zainteresowani zmianą, bo sami nie pracują.
Ekspert został zapytany też o to, czy propozycja skrócenia czasu pracy może być ciekawym tematem zachęt wyborczych dla Polaków.
"To na pewno nie Wunderwaffe (cudowna broń – przyp. red.), która zmieni coś w sondażach poparcia. Kto jest za krótszą pracą, to taki pomysł bardziej go rozochoci. Kto jest przeciwko – będzie oczekiwał innych propozycji od polityków – uważa Jarosław Flis.
Źródła: CNN.com, 4dayweek.com, TOK FM, Super Ekspers
