Utwór Dawida Podsiadło puszczony od tyłu odkrywa nowe treści? Artysta opowiedział o ukrytych znaczeniach w swoich piosenkach

Ostatnio w internecie pojawiły się pogłoski, że w jednym z przebojów Dawida Podsiadły - "Nie ma fal" - ukryty jest podprogowy przekaz i puszczony od tyłu zdradza nowe znaczenie.
Zobacz wideo

Podsiadło zdementował te pogłoski, ale na antenie TOK FM wyjawił, że podprogowy przekaz zawiera jeden z jego wcześniejszych utworów - „Cashew”.

- Tam są dwa wersy z wiersza Czesława Miłosza. Tam jest moment instrumentalny, chciałem go jakoś wzbogacić. Bogdan Kondracki, z którym była produkowana płyta, pokazał mi swoje ulubione wiersze. Z jednego z wierszy wzięliśmy fragment. Czytam te wersy i one są faktycznie odwrócone. Słuchacz musiał się zorientować, że mówię coś od tyłu, obrócić to i wtedy miał ukrytą wiadomość, która była piękna. Podmiot liryczny sugeruje, że jest w idealnym dla siebie miejscu. Niczego nikomu nie zazdrości i jest spełniony. I to było fajne - mówił.

W przypadku utworu “Nie ma fal” słuchacze doszukali się - w wersji puszczonej od tyłu - frazy “I’m in love”.

-To super symboliczne, że utwór, który opowiada o braku chemii w związku, puszczony od tyłu sugeruje, że główny bohater jednak jest zakochany. Jest to interesujące tym bardziej, że nie był to zamysł - zauważył muzyk.

Nominacja do Fryderyków

W sobotę, 9 marca przyznane zostaną najważniejsze polskie nagrody muzyczne - Fryderyki. Dawid Podsiadło nominowany jest w aż 10 kategoriach, m.in. Album Roku Pop, Autor Roku, Kompozytor Roku; Najlepsza Oprawa Graficzna; Utwór Roku.

TOK FM PREMIUM