Maciej Maleńczuk: Następuje coś, co ja nazywam wzdęciem godnościowym
Gościem "Kultury Osobistej" był Maciej Maleńczuk, a Marta Perchuć-Burzyńska rozmawiała z nim o nowej płycie o tytule "Klauzula sumienia". Jak zauważyła, teksty piosenek z niej są mocne i gorzkie.
- Kocham mój kraj i jestem patriotą, a mam wrażenie, że patriotyzm rezerwują sobie ludzie, którzy nie chcieliby mnie widzieć jako patrioty. Muszą dla mnie też znaleźć dla mnie miejsce - stwierdził Maleńczuk. I dodał: - Nie mogę milczeć, patrząc co oni wyprawiają, a nie liczą się z żadnymi kosztami społecznymi tego, co robią.
- Otwarcie śpiewasz, że z obecną władzą ci nie po drodze, ale przede wszystkim chyba rozczarowują cię jej wyborcy - wskazała dziennikarka TOK FM.
- Mówię tu o "nowych Polakach", tak jak kiedyś byli "nowi Ruscy", a nie o wszystkich. O ludziach, którzy z dumą Żołnierza Wyklętego, potrafią stać z wyciągniętą ręką po zasiłek. Dostali tę dumę, godność, a to by znaczyło, że jej wcześniej nie mieli. Jak ktoś uzyskuje coś, czego wcześniej długo nie miał, to się zachłystuje tym. Następuje coś, co ja nazywam wzdęciem godnościowym - tłumaczył Maleńczuk.
Jak stwierdził, uwiera go, że "ludzie władzy kłamią". - Taki pan profesor Czarnek... Jest profesorem, a mówi rzeczy jak rzeźnik. Wydaje mi się, że on nie mówi szczerze, tylko odpowiada na potrzeby społeczne. Na potrzeby swojej formacji mówi te wszystkie homofobiczne rzeczy, nie licząc się z konsekwencjami społecznymi tego, co robi. W końcu poleje się krew, w końcu ktoś kogoś zabije. W przekonaniu, że musi - mówi muzyk.
W opinii Maleńczuka "nagonka na LGBT służy wyłącznie temu, żeby ukryć winy Kościoła".
Mówił też o ciężarówkach z homofobicznymi i antyaborcyjnymi hasłami, że "są wstydem, czymś okropnym". A jego najbardziej przeraża, że zaczynamy przechodzić obok tych rzeczy obojętnie. - Strefy anty-LGBT to idiotyzm i chamstwo naszych rządzących - podsumował.
- Na poziomie społecznym tego podziału ideologicznego prawie w ogóle nie widać, widać tylko na demonstracjach, gdzie chodzą politycy, którzy np. szczują na Ukraińców, bo 70 lat temu była Rzeź Wołyńska i mamy nienawidzić Ukraińców - przekonywał. I dodał, że po prostu "na poziomie politycznym ktoś pompuje te podziały".
- Jesteśmy w Polsce na wojnie? - pytała znów Marta Perchuć-Burzyńska.
- Nie ma żadnej wojny. Prawica jest taka, że zawsze chciałaby być na jakimś froncie. Zawsze chciałaby wojny, doprowadza wcześniej czy później do rozlewu krwi. Prawica zawsze używa języka wojennego - odpowiedział Maleńczuk.
Stwierdził również, że Polska to jedyny kraj na świecie, gdzie potrafią być prawicowi artyści. - A artyści powinni być wolnościowi, postępowi. Artyście nie wypada być homofobicznym - powiedział na antenie TOK FM.
-
Tak wielu wakatów w policji jeszcze nie było. Ekspert ostrzega przed prostymi receptami. "To będzie tragiczne"
-
Mentzen buńczucznie: Nie musimy rządzić w 2023 roku. Możemy zrobić rząd w 2027 r. Całe życie przed nami
-
"Wara od mojej ręki i portfela". Dlaczego 36 proc. młodych mężczyzn ruszyło za Konfederacją?
-
Protesty w Izraelu. "Albo rząd się cofnie, albo będzie rewolucja". Prawicowi kibole mają wyjść na ulice
-
Błażej Kmieciak rezygnuje z funkcji przewodniczącego Państwowej Komisji ds. Pedofilii
- Netanjahu ma zrobić krok w tył ws. reformy sądów. "To może być tylko taktyczna przerwa"
- Finlandia krok bliżej NATO. Węgierski parlament podjął decyzję
- "Miał kiepską rękę do ludzi". Hołownia szczerze o Janie Pawle II. "Menadżerem był fatalnym"
- Przegląd prasy: zrozumieć upadek Silicon Valley Bank. Słówka i zwroty z newsów z CNN czy CNBC
- Ekspert analizuje tempo rosyjskich działań na Ukrainie. "To może być ostatni rozdział tego konfliktu"