Sebastian Karpiel-Bułecka: Wujek mówił, by mu życzyć zdrowia, bo jak zdrowie będzie, to i grzechy będą

- Pandemia dała nam się mocno we znaki, bo zabrano nam to, co kochamy, czyli granie przed publicznością. Tych przeżyć doszło bardzo wiele, bo to był trudny moment. Bywało tak, że tekst był gotowy, ale postanowiliśmy go zmienić, bo doszły nowe emocje i lepszy pomysł na utwór - wspominał w TOK FM Sebastian Karpiel-Bułecka z Zakopower.
Zobacz wideo

W grudniu światło dzienne ujrzał ósmy studyjny album Zakopower "Widzialne. Niewidzialne". Zespół powrócił po dłuższej przerwie, na którą wpływ miała pandemia COVID-19. - Do tej pory wydawaliśmy płytę co cztery lata. I teraz też tak miało być. Ale wybuchła pandemia i nie było sensu pokazywać światu tego gotowego materiału. Minęły dwa lata i nastała wojna. Też czekaliśmy do jesieni - tłumaczył Sebastian Karpiel-Bułecka, lider Zakopower, w rozmowie z Kamilem Wróblewskim.

Artysta podkreślał jednak, że pandemia pozwoliła zespołowi skorygować materiał na płycie. - Choćby w tekstach. Pandemia dała nam się mocno we znaki, bo zabrano nam to, co kochamy, czyli granie przed publicznością. Tych przeżyć doszło bardzo wiele, bo to był trudny moment. Bywało tak, że tekst był gotowy, ale postanowiliśmy go zmienić, bo doszły nowe emocje i lepszy pomysł na utwór - wspominał Karpiel-Bułecka.

Artysta opowiadał też Kamilowi Wróblewskiemu o swojej pasji do biegania, szczególnie po trasach w górach. - Gdy kończę taki bieg, to czuję się oczyszczony i zregenerowany duchowo. Mocno się w to wszystko wkręciłem, robię sobie testy wydolnościowe etc. Bo chodzi mi o takie świadome ruszanie się - wyjaśniał gość TOK FM.

Dlatego, jego zdaniem, najważniejsze życzenia świąteczne i noworoczne powinny dotyczyć zdrowia. -  To jest podstawa, żeby cieszyć się życiem, coś osiągać, realizować swoje plany. Był u nas taki człowiek, Tadeusz Gąsienica-Giewont, na którego wołaliśmy "wujek". Dożył sędziwego wieku, ale zawsze był bardzo pogodny i pozytywnie nastawiony. Chociaż na koniec życie go doświadczyło i nie mógł chodzić. Zapytałem go: Czego ci, wujku, życzyć? A on odpowiedział: Zdrowia, bo jak zdrowie będzie, to i grzechy będą - wspominał Sebastian Karpiel-Bułecka.

Posłuchaj całej rozmowy Kamila Wróblewskiego z Sebastianem Karpielem-Bułecką:

TOK FM PREMIUM