Łukasiewicz PORT wspiera innowacje
O rozwijaniu polskiej nauki opowiada Paweł Kurant, Dyrektor Programu Wirtualny Instytut Badawczy.
Wirtualny Instytut Badawczy (WIB) to innowacyjna w skali kraju formuła prowadzenia badań o wysokim potencjale zastosowań społeczno-gospodarczych. Obszar badań obejmuje biotechnologię medyczną, a podmiotem zarządzającym jest Łukasiewicz – PORT (Polski Ośrodek Rozwoju Technologii) z siedzibą we Wrocławiu. Warto jednak zaznaczyć, że program dopuszcza możliwość realizacji zadań zlokalizowanych w różnych jednostkach naukowych w Polsce.
Jak powstał WIB?
Wirtualny Instytut Badawczy to, jak wyjaśnia Paweł Kurant, tak właściwie nazwa mechanizmu, którego zadaniem jest wsparcie badań naukowych w konkretnej dziedzinie, wskazywanej przez Ministerstwo Edukacji i Nauki. Mechanizm ten powstał w 2019 roku na mocy ustawy, dzięki której tworzenie Wirtualnych Instytutów Badawczych stało się możliwe.
WIB powołany został do życia po to, aby wspierać rozwój polskich badań naukowych. Chodzi o projekty społecznie użyteczne, które jednocześnie mają wysoki potencjał komercyjny. Co ważne — muszą być prowadzone pod kierunkiem lidera o uznanym dorobku naukowym. Warto podkreślić, że gra jest naprawdę warta świeczki. Wirtualny Instytut Badawczy dostał bowiem do rozdysponowania aż 450 milionów złotych. I to właśnie wrocławski Łukasiewicz – PORT został wskazany przez ministerstwo jako operator tych środków. Dlatego też zadaniem PORT-u było kompleksowe przygotowanie programu Wirtualny Instytut Badawczy: od dokumentów, przez dotarcie do potencjalnych naukowców, po zorganizowanie konkursów grantowych.
Ideą programu, jak zaznacza Paweł Kurant, nie było wznoszenie kolejnego budynku, ale obudzenie potencjału, który drzemie w polskiej nauce. Natomiast dziedzina, która została wskazana do wsparcia w pierwszych dwóch konkursach to biotechnologia medyczna z naciskiem na onkologię. Skąd taka decyzja? Onkologia to obszar ochrony zdrowia, który potrzebuje nieustannego wsparcia w poszukiwaniu nowych metod leczenia na jak najwcześniejszym etapie. W tym aspekcie spełniony zostaje więc warunek społeczny. Natomiast rozwój onkologii wiąże się jednocześnie z olbrzymim potencjałem finansowym związanym z globalnym rynkiem farmaceutycznym.
Niemniej ze względu na dynamiczny wzrost znaczenia obszaru biotechnologii medycznej w ostatnich latach, WIB rozszerzył tematykę wspieranych zadań badawczych na całą biotechnologię medyczną, tzn. finansuje już nie tylko projekty skupiające się na onkologii. Obecnie trwa trzeci konkurs dla Zespołów Badawczych – nabór potrwa od 2 do 13 października br.
Biznes i medycyna, czyli innowacja
Większość ludzi wyobraża sobie naukowców jako ludzi stroniących od świata, a zwłaszcza od świata materialnego. Jednak w nowoczesnej, zglobalizowanej rzeczywistości potrzebujemy świeżego spojrzenia na naukę. Jak mówi Paweł Kurant, nauka we współczesnym świecie powinna być mocno związana z gospodarką i innowacyjnością. Naukowcy muszą patrzeć w przyszłość, wykorzystywać nowe technologie, a także sami tworzyć nowe rozwiązania. Polska nauka nie może pozwolić sobie na wypadnięcie z cywilizacyjnego wyścigu. Wymyślanie nowych wynalazków, zadbanie o ich opatentowanie, a następnie transfer do biznesu to ogromnie ważny proces, który powinien działać na każdej polskiej uczelni.
Jednak, jak zauważa Paweł Kurant, strefa, w której biznes łączy się z nauką, jest już obecna na polskich uniwersytetach. Ma nawet profesjonalną nazwę: transfer technologii. Na uczelniach znajdują się centra, których zadaniem jest zachęcanie naukowców do bardziej biznesowego spojrzenia na przedmioty swoich badań. Innymi słowy: chodzi o szukanie potencjału naukowego, który można by potem wykorzystać z powodzeniem w biznesie. Wirtualny Instytut Badawczy jest także swego rodzaju centrum rozwoju i komercjalizacji nauki.
Nie ma rozwoju bez funduszy
Wirtualny Instytut Badawczy tym jednak odróżnia się od centrów transferu technologii, że oferuje do 100% finansowania badań. Cały proces w skrócie wygląda tak: naukowcy otrzymują środki na badania, a następnie, to co wypracują, przekazują do WIB-u, którego zadaniem jest komercjalizacja efektów ich badań. Kto decyduje o tym, które badania powinny otrzymać dofinansowanie?
Jak wyjaśnia Paweł Kurant, fundamentem całego programu są eksperci. To właśnie na ich zdaniu i wkładzie intelektualnym opiera się cały proces selekcji wniosków. Ich rola na tym się jednak nie kończy. Są oni również wsparciem dla wybranego zespołu badawczego w czasie trwania całego programu. Warto także dodać, że lista ekspertów Wirtualnego Instytutu Badawczego obejmuje ponad 40 specjalistów, z czego ponad połowa pochodzi z krajów Europy Zachodniej oraz Stanów Zjednoczonych. Jeden wniosek oceniany jest przez aż siedmiu ekspertów, którzy najpierw w zaciszu własnych biur a później również w bezpośredniej panelowej rozmowie z naukowcami przyznają punkty. Następnie ze wszystkich punktów wyciągana jest średnia i dopiero wtedy wiadomo, czy dany wniosek może otrzymać dofinansowanie.
Jak podkreśla Paweł Kurant, poprzeczka została postawiona bardzo wysoko. Do tej pory finansowanie otrzymał bowiem wyłącznie jeden zespół badawczy, w którym znajdują się 4 jednostki naukowe: Międzynarodowy Instytut Biologii Molekularnej, Warszawski Uniwersytet Medyczny, Uniwersytet Warszawski oraz Instytut Chemii Fizycznej Polskiej Akademii Nauk. Wymagania są wysokie, ale naprawdę warto podjąć wyzwanie. Do rozdysponowania są przecież setki milionów złotych. Warszawskiemu zespołowi przyznano grant w wysokości 70 milionów złotych na pięcioletnią agendę badawczą. Jednak na przyznaniu pieniędzy współpraca z programem się nie kończy.
Łukasiewicz — PORT czuwa nad całością projektu: od kontroli poprawności wydatkowania środków po nadzór merytoryczny. Jak jednak zaznacza Paweł Kurant, w momencie przyznania grantu zespół badawczy staje się dla PORT-u partnerem. I to właśnie na zasadzie partnerstwa układa się taka współpraca.
Społeczny i komercyjny, czyli jaki?
Jakie warunki musi spełnić projekt badawczy, aby otrzymać finansowanie? Przypomnijmy: pierwszy warunek to utylitarność społeczna, czyli badania, nad którymi pracują dani naukowcy, muszą przysłużyć się społeczeństwu. Drugi warunek to potencjał komercyjny badań, czyli na takim projekcie powinno się móc w przyszłości zarabiać. Warto, a nawet należy tutaj zaznaczyć, że w ramach programu Wirtualny Instytut Badawczy własność intelektualna badań scedowana zostaje na Skarb Państwa. Łukasiewicz – PORT działając w imieniu Skarbu Państwa, odpowiada potem za skomercjalizowanie wyników. Jako przykład Paweł Kurant podaje warszawski zespół, który do tej pory jako jedyny wygrał grant. Naukowcy z tego projektu pracują obecnie nad rozwijaniem technologii mRNA, dzięki której świat tak szybko doczekał się szczepionki na Covid19. Aktualnie nad technologią mRNA pracują badacze na całym świecie, a w jej rozwinięciu upatruje się szansę na skuteczne leczenie raka. Na tym przykładzie widać więc doskonale połączenie dwóch aspektów: społecznego i biznesowego.
Granty czekają
Po wygranej warszawskiego zespołu badawczego, który otrzymał grant w wysokości 70 milionów złotych, do rozdania wciąż pozostaje 380 milionów. Program Wirtualny Instytut Badawczy otwarty jest dla wszystkich jednostek naukowych z całej Polski, które — oczywiście — zajmują się tematem biotechnologii medycznej. Nie ma znaczenia, czy badania są na etapie podstawowym, czy też bardziej zaawansowanym. Decydując się na udział w konkursie, warto zastanowić się, w jakiej formie do niego przystąpić. Dobrym pomysłem jest stworzenie tzw. konsorcjum, czyli zbioru kilku jednostek naukowych. Nie jest to oczywiście wymóg formalny, jak jednak zauważa Paweł Kurant, pojedyncza jednostka naukowa w Polsce może nie mieć odpowiednio dużego potencjału, aby kompleksowo przygotować odpowiednio zaawansowaną agendę badawczą.
Poprzeczka jest zawieszona wysoko. Jednak nie dziwi to, jeśli weźmie się pod uwagę prestiż, jakim cieszy się biotechnologia medyczna. Tym niemniej Paweł Kurant zdaje sobie sprawę z tego, że wymogi programu mogą być trudne do spełnienia. Dlatego PORT organizuje spotkania informacyjne dla aplikujących zespołów badawczych. Kolejne wnioski przyjmowane będą w pierwszej połowie października. Warto także sięgnąć po materiały, które są dostępne na stronie internetowej programu wib.port.org.pl. Obok dokumentacji konkursowej na stronie zostały także opublikowane wnioski i rekomendacji z recenzji ekspertów, które zawierają cenne wskazówki dla zainteresowanych wzięciem udziału w Programie Wirtualny Instytut Badawczy.
-
Ksiądz, w którego mieszkaniu odbyła się orgia, zabrał głos. "To uderzenie w Kościół"
-
Poparcie PiS rośnie mimo afery wizowej. Budka tłumaczy, jak działa "szczepionka"
-
Kamienica na Mokotowie oddana w prywatne ręce. Mieszkańcy w strachu. "Nie powinniśmy być tak traktowani"
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
-
Wypadek na autostradzie A1. List gończy za kierowcą BMW. Ziobro podjął też inną ważną decyzję
- Wypadek na autostradzie A1. Prokuratura opublikowała wizerunek kierowcy bmw
- Rembrandt i jego "Jeździec polski". Niderlandzka moda na "pokazywanie Polaków"
- "Czarno-brunatna" koalicja po wyborach ? "Mentzen i Bosak przebierają nogami"
- Idzie cenowy armagedon? "Po wyborach Polska zapłonie". Ekspertka wskazuje scenariusz
- Zaskakująca decyzja ws. sportowców z Rosji i Białorusi. Wystartują w 2024 roku w Paryżu