"Umbrella Academy" zamiast "Supermana". Subiektywny wybór seriali o superbohaterach, na które warto zwrócić uwagę

Przez kilka ostatnich lat superbohaterowie ze świata fanów komiksów trafiły do mainstreamu popkultury. Anna Piekutowska i Zuzanna Piechowicz z okazji premiery "The Umbrella Academy" przedstawiają subiektywny wybór wartych uwagi seriali o superbohaterach.

"The Umbrella Academy"

Siedmioro dzieci urodzonych w wyniku nadprzyrodzonej interwencji tego samego dnia 1989 roku, zostaje adoptowanych przez ekscentrycznego milionera. Ten odkrywa ich indywidualne nadludzkie zdolności i trenuje dzieci, aby stworzyć drużynę superbohaterów.

Widzowie poznają rodzeństwo już jako dorosłych, którzy za wszelką cenę starają się zapomnieć o trudnym dzieciństwie. Indywidualnie mierzą się ze swoimi traumami, demonami przeszłości i daleko im do bajkowego celu ich ojca. Zmuszeni jednak są stanąć oko w oko z przeszłością, ale też poukładać swoje dorosłe życia i przede wszystkim – bo jednak mamy do czynienia nie z dramatem psychologicznym, a z serialem o superbohaterach – uratować świat przed apokalipsą.

Serial o superbohaterach inny niż wszystkie poprzednie. Dziwaczny, mroczny, ale również dowcipny, a przede wszystkim spektakularnie nakręcony. Obsada, jak na serial, również bardzo gwiazdorska – gra m.in. Ellen Page, Tom Hopper, Mary J Blidge.

 

"Jessica Jones"

Serial o superbohaterach dla tych, którzy nie lubią seriali o superbohaterach. Nadludzka siła i odporność głównej bohaterki to tylko dodatek do fabuły, a głównym jej celem jest raczej wewnętrzna równowaga, a nie ratowanie świata.

Jessica cierpi na syndrom stresu pourazowego. Aby uporać się z poczuciem winy i wewnętrznymi demonami postanawia wykorzystać swoje zdolności, aby chronić tych, którzy tego potrzebują.

Serial to hybryda różnych gatunków od powieści detektywistycznej w klimacie noir, przez thriller, film psychologiczny aż do opowieści o superbohaterach. Nie ma tu też peleryn, stworów, drużyny, która pomaga superbohaterowi, najnowszymi wynalazkami i kibicuje w kolejnych dokonaniach. Są jeansy, ramoneska i młoda kobieta, która pochłania hektolitry alkoholu i jej samotność.

 

"Luke Cage"

Luke Cage w wyniku nieudanych eksperymentów przeprowadzanych w więzieniu, zyskuje nadludzką siłę i niezniszczalną skórę. Żyje w Nowym Jorku, w dzielnicy zamieszkałej głównie przez czarną społeczność. To ważne dla serialu, gdyż wiele wątków serialu dotyczy rasizmu, codzienności i problemów mieszkańców Harlemu. Luke jest superbohaterem mimo woli – chce chronić tylko siebie i najbliższych, ale wkrótce wplątuje się w wojnę z lokalną mafią, z której nie ma już ucieczki.

Atutem serialu są doskonale zagrane role wrogów Luka Cage'a – to z jednej strony Mahershala Ali jako Cottonmouth, handlarz narkotyków i alfons, jednocześnie osoba utalentowana artystycznie, ze skomplikowaną przeszłością. Z drugiej zaś, Black Mariah, grana przez Alfre Woodard, szefowa mafii, która marzy o przejęciu władzy w dzielnicy. Naszym zdaniem jeden z najbardziej udanych seriali o bohaterach Marvela.

 

"Supergirl"

Supergirl to klasyczna superbohaterka. Ta kuzynka supermana ma strój z peleryną oraz podwójne życie. Jedno z nich to życie superbohaterki broniącej mieszkańców swojego miasta, drugie to praca asystentki szefowej wielkiej firmy medialnej Cat Grant (w tej roli świetna Calista Flockhart znanej przede wszystkim z serialu "Ally Mcbeal"). Serial ma wiele ciekawych punktów: opowieść o kosmitach przybywających na Ziemię to metafora dyskusji o przyjmowaniu uchodźców, bohaterki i bohaterowie LGBT mają złożoną osobowość. Supergirl ma swoją ekipę, nadludzką siłę, potrafi latać i strzelać laserem z oczu. Serial nieskomplikowany, skierowany głównie do młodzieży. 

 

Flash 

W wyniku wybuchu w laboratorium policyjny laborant Barry Allen staje się najszybszym człowiekiem na świecie. Nie tylko on zyskał niezwykłe zdolności. W kolejnych odcinkach tytułowy Flash walczy z metaludźmi posiadającymi nadludzkie moce i próbuje wyjaśnić zagadkę śmierci swojej matki. Przyjemny, zabawny serial familijny.

 

TOK FM PREMIUM