Co, jeśli nie "Gra o tron"? "Westworld" albo sześć innych seriali, które też mają to "coś"

Finałowy sezon "Gry o tron" kończy pewną epokę w dziejach telewizji, jak i rynku serialowego. Jak fani serii odnajdą się w serialowym świecie? Anna Piekutowska i Zuzanna Piechowicz zebrały siedem propozycji dla tych, którym podobała się "Gra o tron". Którą z nich wybierzesz?
Zobacz wideo

"Piraci - Black Sails", Netflix

To najlepsza piracka produkcja w historii, która ma wartką fabułę, doskonałych bohaterów (nawet tych drugo- i trzecioplanowych) oraz świetną produkcję.

Serial miesza postaci historyczne ze światem i bohaterami przedstawionymi w "Wyspie skarbów" Louisa Stevensona. Akcja serialu dzieje się w XVIII wieku, gdzieś w okolicy Bahamów, na 20 lat przed historią opisaną przez Stevensona. Pierwszy sezon skupia się na poszukiwaniu skarbu z hiszpańskiego galeonu Urca de Lima przez pirackiego kapitana Jamesa Flinta i jego załogę.

Atuty tego serialu to spektakularne sceny morskich bitew, świetne kostiumy oraz bardzo realistyczne sceny walk. Tu, podobnie jak w "Grze o tron", nikt nie jest bezpieczny. Umrzeć może nawet jeden z głównych bohaterów. Warte uwagi są również ciekawe postaci kobiece, które z tylnego siedzenie kierują pirackim światem.

 

"Wikingowie", Netflix

Głównym bohaterem serialu jest wiking Ragnar Lodbrok, według nordyckich legend potomek Odyna, wojownik i odkrywca. Pokrewieństwo z Ragnarem Lodbrokiem przypisywał sobie m.in. Wilhelm Zdobywca. Serialowy Ragnar jest sfrustrowany polityką lokalnego władcy, Jarla Haraldsona. Uważa, że wyprawy na wschód przynoszą mniej zysku, niż próba zaatakowania ziem zachodnich. Wbrew Haraldsonowi organizuje wyprawę, tym samym narażając się na gniew swoich pobratymców. Dużo scen przemocy, seksu, brutalne bitwy i świetne kostiumy - to na pewno łączy "Wikingów" z "Grą o tron".

Pięć sezonów jest już dostępnych na Netflixie. Szósty i ostatni, będzie miał premierę w listopadzie tego roku.

"The Outlander", Netflix

Być może to najsłabszy serial z naszego zestawienia, ale echa "Gry o tron" wyraźnie w nim wybrzmiewają. Claire Randall, angielska sanitariuszka, przenosi się z lat 40. XX wieku do roku 1743. Trafia w sam środek konfliktu angielsko-szkockiego i zostaje uwięziona przez wpływową szkocką rodzinę zaangażowaną w przygotowania do powstania jakobitów. Historia zmagań angielskiej kobiety wśród Szkotów, upatrujących w Anglikach źródła wszelkiego zła, przeplata się z uczuciem, które pojawia się między Claire a jednym ze Szkotów Jamiem Fraserem. Serial bazuje na powieści Diane Gabaldon.

Na Netflixie dostępne są cztery sezony serialu, stacja Starz zamówiła już dwa kolejne. Piękne krajobrazy, dużo seksu, trochę przemocy i walki o wolność.

 

"Terror", AMC Polska

Kolejny serial, który dzieje się na statku. Tytułowy Terror to jeden z dwóch statków, które wyruszają na poszukiwanie Przejścia Północno-Zachodniego, czyli przesmyku, który znacząco skróciłby drogę z Europy do Azji. Droga ta wiedzie przez Morze Arktyczne, które w czasie wyprawy zamarza i więzi grupę żeglarzy i żołnierzy.

Serial powstał na podstawie powieści grozy autorstwa Dana Simmonsa o tym samym tytule i do ostatniej sekundy trzyma w napięciu i zaskakuje.

 

"Marco Polo", Netflix

Kolejna kostiumowa produkcja. Marco Polo trafia w niewolę do mongolskiego władcy Kubilaj-Chana. Podróżnik musi udowodnić, że może być użyteczny i odnaleźć się w świecie intryg, którymi wypełniony jest dwór wnuka słynnego Czyngis-Chana. Serial ma niezwykłą oprawę wizualną. Sceny walk kung-fu oraz historia (trochę podkoloryzowana) jednego z najsłynniejszych podróżników sprawiają, że serial jest warty uwagi. Fani "Gry o tron" z pewnością docenią "Marco Polo" za rozmach w scenografii. Serial jest zamkniętą całością: powstały dwa sezony, trzeciego nie będzie.

 

"Westworld", HBO

Superprodukcja najczęściej wymieniana wśród bezpośrednich spadkobierców "Gry o tron". Tytułowy "Westworld" to park rozrywki, w którym ludzie mogą dać upust swoim najbardziej prymitywnym żądzom. Atrakcją "Westworld" są androidy, które za odpowiednią opłatą można zgwałcić, pobić czy zabić. Ten przedziwny lunapark jest skonstruowany na wzór typowych miast na Dzikim Zachodzie, tak dobrze znanych z westernów. Bohaterami serialu są androidy, inżynierowie tworzący "Westworld" oraz ludzie odwiedzający ten park rozrywki. Warto zwrócić uwagę na gwiazdorską obsadę, w filmie możemy podziwiać grę m.in. Anthony’ego Hopkinsa, Evan Rachel Wood czy Eda Harrisa. Serial futurystyczny, w który twórcy wpletli wątki filozoficzne i bioetyczne. Zdecydowanie nie szkoda na niego czasu.

 

"Peaky Blinders", Netflix

Peaky Blinders to prawdziwy gang, który działał na przełomie XIX i XX wieku w Wielkiej Brytanii. Ich nazwa wzięła się od żyletek wszytych w kaszkiety, które były bronią w ulicznych walkach. Członkiem gangu między innymi był wuj Stevena Knighta, który -  jako reżyser - postanowił przenieść historię swoich bliskich na serialowy ekran.

Głównym bohaterem jest Tommy Shelby (w tej roli doskonały Cilian Murphy) - szef rodzinnego gangu, który przejmuje władzę w Birmingham. Od drobnych rzezimieszków, zajmujących się hazardem, przechodzą drogę do jednej z najbardziej wpływowych oraz groźnych rodzin w całym kraju. Ich losy pokazane są na tle burzliwej, międzywojennej historii, która co rusz wkracza w życie głównych bohaterów.

Serial robi wrażenie wizualne - nie jest przesłodzony, jest brudny, błotnisty, dosłownie pokazujący przemoc. Jego atutem też są świetne role epizodyczne. Tom Hardy w roli szalonego szefa londyńskiego gangu czy Adrien Brody jako włoski przestępca szukający vendetty.

 

TOK FM PREMIUM