"Dark" Netflixa. Albo się go kocha, albo nienawidzi [Recenzja drugiego sezonu]

Pierwszy sezon serialu "Dark", nazywany niemieckim "Stranger Things", był jedną z najpopularniejszych produkcji 2017 roku. Od piątku, 21 czerwca, na Netflixie możemy oglądać drugi sezon serialu. Data jest nieprzypadkowa - pierwszy sezon zaczynał się właśnie 21 czerwca 2019 roku. Ciekawy zabieg, ale jak na serial z tak skomplikowaną fabułą twórcy kazali nam czekać zbyt długo na kolejny sezon.
Zobacz wideo

Na początku krótkie przypomnienie. W miasteczku Winden bez śladu ginie chłopiec. Wszyscy mieszkańcy angażują się w poszukiwania, ale wydaje się, że Mikkel rozpłynął się w powietrzu. I tak poniekąd jest. Chłopiec trafił do pętli czasowej, cofając się dokładnie o 33 lata. Okazuje się, że nie tylko on wpadł w tę pułapkę. Z czasem coraz więcej osób, chcąc rozwiązać zagadkę tajemniczych wypadków w Winden, staje się "podróżnikami” przenosząc się w przyszłość i przeszłość, zawsze w tych samych 33-letnich odstępach.

>>>Więcej o serialach na naszym profilu "Szkoda czasu na złe seriale"<<<

"Dark" na Netflixie. Jaki jest drugi sezon?

W drugim sezonie "Dark" na Netflixie, podróżowania w czasie jest coraz więcej, podróże są również coraz dłuższe. Jonas, jeden z głównych bohaterów, trafia zarówno do 1921 roku, jak i do postapokaliptycznej przyszłości. Widząc, że ludzkość czeka niemal całkowita zagłada, stara się powrócić i nie dopuścić do apokalipsy. Czy to mu się uda? Na to pytanie nie znajdziemy odpowiedzi w tym sezonie. “Dark” na Netflixie od początku miał być trzy-sezonowym serialem, dlatego na ostateczne rozwiązanie bardzo skomplikowanej fabuły musimy jeszcze poczekać.

W drugim sezonie twórcom "Dark" (Baran bo Odar i Jantje Friese) na pewno udało się utrzymać mroczny nastrój i minimalistyczną estetykę. Scenarzyści precyzyjnie tkają pajęczynę powiązań, wydarzeń i postaci, która staje się coraz bardziej skomplikowana, ale przez to też ciekawa. Wszyscy którzy zachwycali się pierwszą odsłoną "Dark" na Netflixie, odnajdą się w kontynuacji i na pewno się ona im spodoba. Jednak, jeśli od początku serial jest dla kogoś niewiarygodny i nudny, zdania również nie zmienią. To serial, który się kocha lub nienawidzi, ale na pewno nie pozostawia on obojętnym. My też jesteśmy podzielone, co do oceny tego serialu. 

TOK FM PREMIUM