Polska trzecim najniebezpieczniejszym krajem UE pod względem wypadków na drogach. Gorzej jest tylko w Rumunii i Bułgarii
Komisja Europejska co roku publikuje statystyki dotyczące wypadków drogowych we wszystkich krajach UE. Głównym wskaźnikiem pokazującym poziom bezpieczeństwa drogowego jest przeliczanie liczby ofiar śmiertelnych na milion mieszkańców. Średnia UE w 2019 r. utrzymywała się na poziomie 51 ofiar/milion mieszkańców. Najwięcej ofiar było w Rumunii (96/mln), Bułgarii (89/mln) oraz w Polsce (77/mln). W stosunku do 2018 r., kiedy to Polska była na piątym miejscu, wyprzedziła nas Chorwacja (73/mln) oraz Łotwa (69/mln). Z kolei najmniej zabitych na milion mieszkańców było w Szwecji (22/mln), Irlandii (29/mln) oraz na Malcie (32/mln).
Komisja pokazała również postęp w obniżaniu liczby zabitych na przestrzeni dekady. Największy poczyniła Grecja, gdzie zanotowano spadek liczby zabitych na milion mieszkańców o 45 proc., Łotwa - 39 proc. oraz Litwa - 38 proc. Duże postępy mają na koncie również: Estonia, Irlandia czy Portugalia. Polska w tym zestawieniu jest na 13. pozycji ze spadkiem o 26 proc.
Komisja Europejska wskazuje, że bezpieczeństwo na drogach europejskich przez dekadę poprawiło się, jednak w niezadowalającym stopniu. Plan zakładał, że w latach 2010-2020 uda się obniżyć liczbę ofiar śmiertelnych na milion mieszkańców o 50 proc. Niestety spadek wyniósł tylko 23 proc.
Przypomnijmy, że w Polsce w 2019 r. drugi rok z rzędu odnotowaliśmy spadek liczby wypadków i rannych, wzrosła jednak liczba ofiar śmiertelnych. W ubiegłym roku w wyniku wypadków drogowych zginęło 2909 osób - o 47 osób więcej niż w 2018 r. Za kreowanie działań poprawiających bezpieczeństwo na drogach odpowiedzialna jest Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, na której czele stoi minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
Więcej w rozmowie z autorem w audycji "Pierwsze Śniadanie w TOK-u":