Wrocław. SOR zamknięty po przyjęciu pacjenta z gangreną już działa
Na oddział ratunkowy wrocławskiego szpitala im. Marciniaka trafił w niedzielę pacjent w stanie ciężkim. Ponieważ rozpoznano u niego gangrenę, Szpitalny Oddział Ratunkowy został zamknięty na 48 godzin, aby możliwe było przeprowadzenie dezynfekcji. Placówka działa już normalnie.
Oddział Ratunkowy w szpitalu im. Marciniaka we Wrocławiu już działa normalnie. Przez dwa dni był zamknięty, bo w niedzielę pojawił się w nim pacjent z gangreną.
- Pacjent to mężczyzna, który trafił na oddział w stanie ogólnym ciężkim. Lekarze podjęli działania ratujące życie - tłumaczył Michał Nowakowski z urzędu marszałkowskiego we Wrocławiu.
Oddział trzeba było zamknąć i zdezynfekować. Pacjenci przez dwa dni musieli korzystać z oddziałów ratunkowych w innych szpitalach. Jak zapewnia Nowakowski, po zakończeniu dezynfekcji SOR funkcjonuje normalnie i przyjmuje pacjentów.