Koronawirus w Polsce. "Pacjent czuje się dobrze, nie jest z grupy bardzo wysokiego ryzyka"
Koronawirus w Polsce. Pierwszy przypadek potwierdzony
Jak przekazał szef resortu, pacjent przyjechał do Polski z Niemiec. I jest hospitalizowany w szpitalu w Zielonej Górze. Minister Łukasz Szumowski poinformował, że pacjent czuje się dobrze. Na pytanie dziennikarzy, czy zarażonym jest osobą starszą, odparł, że nie. - Pacjent nie jest z grupy bardzo wysokiego ryzyka - podkreślił Szumowski. To właśnie dla osób starszych koronawirus jest najgroźniejszy.
Minister przekonywał również, że zadziałały wszystkie wdrożone wcześniej procedury: chory skontaktował się z telefonicznie z Podstawową Opieką Zdrowotną, został skierowany do służb sanitarnych, zdecydowano o przewiezieniu go dedykowaną karetką do szpitala zakaźnego. Następnie służby sanitarne przeprowadziły dochodzenie epidemiologiczne i zdecydowały o poddaniu kwarantannie osób, które miały kontakt z pacjentem. Minister zaapelował również o poszanowanie spokoju chorego. - Nie wywierajmy presji na niego ani na jego rodzinę, bo to chory człowiek, który wymaga spokoju - zaznaczył.
Koronawirus w Polsce. Jesteśmy gotowi?
Łukasz Szumowski podczas konferencji prasowej przekonywał także, że Polska ma przygotowane scenariusze działań na wszelkie ewentualności. - W tej chwili mamy 79 oddziałów zakaźnych, trzy oddziały podległe Ministerstwu Obrony Narodowej, jest blisko trzy tysiące łóżek zakaźnych (...). Gdyby zdarzyła się taka sytuacja, że w którymś z oddziałów mamy obłożenie większe, mamy procedury, które poszerzają liczbę łóżek zakaźnych w danym szpitalu. Mamy kontakt między wojewodami dotyczący liczby wolnych łóżek, ale naprawdę ta sytuacja to nie jest na dziś. Dzisiaj mamy wolne miejsca, jesteśmy w stanie przyjmować pacjentów wszystkich, którzy tego potrzebują - zapewnił, podkreślając, że nie ma dzisiaj żadnego ryzyka związanego z brakiem miejsc.
Koronawirus w Polsce. Ile osób w szpitalach?
Minister przekazał także, że obecnie w Polsce 68 osób jest hospitalizowanych w związku z podejrzeniem koronawirusa, a około 500 osób jest poddanych kwarantannie. Jego zdaniem, sytuacja może zmieniać się teraz dynamicznie. - Te liczby będą się zmieniać dynamicznie, bo podejrzeń mamy sporo - stwierdził szef resortu zdrowia. Zaznaczył też, że w tej chwili pracują wszystkie laboratoria, a średni czas badania wynosi 8 godzin.
Aplikacja TOK FM. Słuchaj i testuj przez dwa tygodnie za darmo.
-
Większość Polek i Polaków wzięłaby udział w referendum ws. aborcji. "Nie chcą mieć prawa rodem z republik islamskich" [SONDAŻ]
-
PiS szykuje podwyżkę 500 plus? Ekspertka policzyła. "To i tak nie pokryje inflacji"
-
Policja opublikowała zdjęcie poszukiwanego 24-latka. Miał zabić dwie osoby. Trwa obława
-
Areszt dla ojca, który pogryzł niemowlaka. Zarzuty usłyszała też matka dziecka
-
Obława w Wielkopolsce. Policja cały czas szuka sprawcy dwóch zabójstw
- Konfederacja, elektromobilność i "Krok niewystarczający, żeby wygrać wybory", czyli Trzaskowski zamiast Tuska
- Daniel Obajtek wybrany na nową kadencję. Szefem Orlenu ma być przez kolejne 3 lata
- "Wielki dzień hańby dla MKOI". Czy Polska powinna zbojkotować igrzyska olimpijskie w Paryżu?
- Poseł PiS zrezygnował z mandatu. Już czeka na niego fotel prezesa
- "Rząd przygotował na nas pułapkę". Polonia w Londynie zrobiła eksperyment. Chodzi o wybory