To już kolejne potwierdzone przypadki zarażenia koronawirusem. - Jeden pacjent to jest osoba, która podróżowała w autobusie, gdzie znajdował się pierwszy zarażony pacjent. Jest dwójka pacjentów, którzy powrócili z Włoch. Są w Szczecinie. I jeden pacjent we Wrocławiu, również ma pozytywny wynik. Wszyscy objęci są opieką medyczną - powiedział minister zdrowia Łukasz Szumowski. Jak dodał, żadna z czterech kolejnych osób zakażonych koronawirusem w Polsce nie jest w stanie zagrożenia życia.
Szumowski zapytany o wiek osób, u których stwierdzono koronawirusa powiedział, że "są to osoby młode i w średnim wieku". Jak przekazał, dwóch pacjentów prawdopodobnie miało kontakt z wirusem we Włoszech, a ostatni prawdopodobnie w Wielkiej Brytanii.
- Hospitalizowany we wrocławskim szpitalu pacjent z potwierdzonym zarażeniem koronawirusem, to 26-letni mężczyzna, który wrócił do Polski z Wielkiej Brytanii powiedziała PAP rzeczniczka Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu Urszula Małecka.
Koronawirus w Polsce. Pacjent z autobusu z Niemiec
Minister przekazał, że jeden z pacjentów podróżował autokarem z Niemiec do Polski, którym jechał pierwszy chory w Polsce na koronawirusa. "Pacjent jest pasażerem autobusu, jest z miasta Ostróda" - powiedział. Jak przekazał szef resortu zdrowia, w Ostródzie jest szpital, który wcześniejszą decyzją wojewody został przekształcony w szpital zakaźny. - Pacjenci z kontaktu potencjalnego z autobusu są w tym szpitalu. Jeden z tych pacjentów to jest właśnie ten, gdzie mamy pozytywny wynik - wyjaśnił minister. Dodał, że pacjent z Ostródy przemierzył całą trasę autokarem z Niemiec do Ostródy. - Całość tego procesu jest pod diagnozą i dochodzeniem kilkudziesięciu Powiatowych Inspekcji Sanitarnych. W związku z tym wszystkie kontakty potencjalne, wszystkie możliwe kontakty tych osób, które podróżowały, są zmapowane - dodał.
Koronawirus w Polsce
O pierwszym, przypomnijmy, poinformowano w środę 4 marca. To mieszkaniec województwa lubuskiego, który wrócił z Włoch. Przebywa w szpitalu w Zielonej Górze. Mężczyzna skontaktował się telefonicznie z Podstawową Opieką Zdrowotną. Do szpitala zabrała go specjalna karetka. Jak mówił minister zdrowia Łukasz Szumowski, mężczyzna czuje się dobrze.
W gminie Cybinka, w której mieszka pacjent w środę zwołano sztab kryzysowy. Z kolei w Zielonej Górze prezydent Janusz Kubicki odwołał imprezy masowe zaplanowane na najbliższe dwa tygodnie.
Władze przekonują, że Polska jest przygotowana na walkę z epidemią koronawirusa. Przy niektórych szpitalach trwają ćwiczenia - z udziałem straży pożarnej - na wypadek konieczności uruchomienia dodatkowych miejsc do badania osób, u których podejrzewa się zakażenie koronawirusem. W ramach ćwiczeń powstają m.in. przedszpitalne izby polowe.
Lekarze i przedstawiciele polskich władz apelują, aby nie wpadać w niepotrzebną panikę. Przekonują, że w około 80 procentach przebieg koronawirusa jest dość łagodny. - To nie jest wirus, który wiąże się z dramatem. Robienie zapasów na wypadek katastrofy to na razie daleko niepotrzebnie idące kroki - mówił w środę w TOK FM dr Łukasz Durajski, pediatra i lekarz medycyny podróży.
W sumie - do 4 marca - na całym świecie odnotowano 93 076 potwierdzonych przypadków zarażenia koronawirusem, w tym 3202 zgony (3,4 proc.).
Jeśli chodzi o Europę, najtrudniejsza sytuacja wciąż jest we Włoszech. Najnowszy bilans wirusa w tym kraju to 107 zmarłych, ponad 3 tys. zakażonych i 276 osób wyleczonych. Rząd Włoch zamknął szkoły i stadiony. Tamtejsza prasa pisze o "kraju za zamkniętymi drzwiami".
Główny Inspektor Sanitarny nie zaleca podróżowania do Chin, Hongkongu oraz Korei Południowej, Włoch, Iranu i Japonii. W przypadku osób przebywających na terenie Niemiec sanepid zaleca zachowanie szczególnych środków ostrożności i unikanie dużych skupisk ludzkich.
Wirus przenosi się drogą kropelkową. Objawy zakażenia obejmują gorączkę, kaszel, duszności, ból mięśni, zmęczenie. Badania RTG klatki piersiowej wykazują typowe cechy wirusowego zapalenia płuc z rozlanymi obustronnymi naciekami.
Pobierz Aplikację TOK FM, słuchaj i testuj przez dwa tygodnie za darmo:
