Na wspólnej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki oraz minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński poinformowali o wdrożeniu kontroli sanitarnych na granicy z Niemcami i z Czechami. - Na dziś objęte będą tym cztery przejścia z Republiką Federalną Niemiec i jedno z Czechami. Chcę podkreślić, że w najbliższych godzinach będziemy rozszerzać zakres tych kontroli na inne przejścia - powiedział premier.
Kontrole, jak doprecyzował Mariusz Kamiński, mają być wdrożone już dziś (poniedziałek), o godzinie 15. Przejścia graniczne, jak dodał, zostały wytypowane nieprzypadkowo. - To są te miejsca, gdzie granice przekraczają rejsowe autobusy i busy - wskazał. Jeśli chodzi o kontrolę w Czechach - już dziś obejmie ona przejście w Gorzyczkach, gdzie granice przekraczają transporty z Włoch.
- Od jutra [wtorku, 10 marca] wszelkie procedury medyczne i sanitarne będą wdrażane w 100 procentach na naszych granicach zewnętrznych, także z Ukrainą, Białorusią i Rosją. Także w ciągu kilkudziesięciu godzin całość polskich granic będzie zabezpieczona - poinformował szef MSWiA. Za kontrolę granic ma odpowiadać przede wszystkim Straż Graniczna.
Podczas kontroli będzie mierzona temperatura podróżujących. Będą oni również musieli wpisać swoje dane do specjalnych kart, aby w razie niebezpieczeństwa można było ich szybko zlokalizować. Na punktach kontrolnych, jak wyjaśniał minister, znajdować się mają też ambulanse. Osoby z objawami wskazującymi na zakażenie koronawirusem od razu zostaną przetransportowane do odpowiedniego szpitala.
Kamiński ostrzegał też, że wprowadzenie kontroli będzie się wiązało z częściową zmianą organizacji ruchu drogowego na granicach. Zaapelował do wszystkich "o cierpliwość i odpowiedzialność". Jak dodał, działania te są wdrażane "dla dobra wszystkich".
Kontrole w pociągach i portach
Kontrole na granicach to nie wszystko. - W najbliższych dniach wdrażamy także kontrole sanitarne w pociągach. Najpierw w Intercity, później również w tym bardziej przygranicznym ruchu, gdzie prawdopodobieństwo wystąpienia koronawirusa jest mniejsze, ale oczywiście ono również występuje - poinformował premier Morawiecki. Jak dodał, do wdrożenia tych działań przygotowywana jest właśnie odpowiednia infrastruktura. Wystartują one zapewne w ciągu 2-3 dni.
Morawiecki dodał, że kontrole obejmą także porty.
Koronawirus w Polsce. Będą rekomendacje dla szkół
Prezes Rady Ministrów powiedział dziennikarzom, że o działaniach wdrażanych przez polskie władze poinformował kanclerz Niemiec Angelę Merkel oraz premiera Czech Andreja Babisa.
Zaapelował także do organizatorów imprez masowych zaplanowanych w najbliższym czasie, aby je odwołali. - Bo to właśnie imprezy masowe były, według naszych analiz, przyczyną szybszego rozprzestrzeniania się wirusa w Niemczech czy Włoszech - podkreślił szef Rady Ministrów.
Morawiecki - pytany, czy kontaktował się z przedstawicielami środowiska sportowego w sprawie organizacji imprez masowych - odparł, że kraje, w których wystąpiło znacznie więcej przypadków zarażeń wywołanych koronawirusem nie wprowadziły jeszcze zakazu organizacji takich imprez. - Jednak chcemy działać bardziej roztropnie niż tamte kraje i chcemy raczej zapobiegać, w związku z tym na jutro i na pojutrze mam zaplanowane kilka, kilkanaście spotkań z różnymi środowiskami sportowymi i właściwe decyzje będą podjęte po konsultacjach - powiedział.
Morawiecki podkreślił, że sygnalizuje również podobne działania dotyczące funkcjonowania placówek oświatowych.
- W szkołach, począwszy od szkół podstawowych, przedszkoli, szkół średnich, jak również uniwersytetów i szkół wyższych będziemy wprowadzali rekomendacje bądź nawet twarde zalecenia, które później będą egzekwowane przez wojewodów dotyczące organizacji funkcjonowania tych placówek. W najbliższych dniach te komunikaty będziemy przedstawiali, ponieważ chcemy szybciej niż inne kraje zachodniej Europy przedsięwziąć kroki, które mogą spowolnić rozprzestrzenianie się wirusa - dodał szef rządu.
Szumowski apeluje o ostrożność
Na konferencji szefa rządu był także minister zdrowia. Łukasz Szumowski, podobnie jak w poniedziałkowym Poranku TOK FM przekonywał, że liczba zachorowań w Polsce będzie w najbliższych dniach i godzinach rosnąć. Zaapelował do wszystkich, zwłaszcza do osób starszych, o daleko posuniętą ostrożność.
- Najbardziej zagrożeni tą chorobą są seniorzy. Gorący apel zarówno do rodzin o szczególną ostrożność, ale też do seniorów, by w możliwy sposób ograniczyć kontakty w dużych skupiskach ludzkich, ograniczyć ekspozycje i potencjalne zachowania, które mogłyby spowodować zarażenie, bo wiemy, że u osób starszych ten wirus może być groźny - mówił.
Przekonywał też, że "niezwykle ważna jest odpowiedzialność, spokój i niewychodzenie z kwarantanny". - Pozostańmy w domu, jeśli jest konieczność dowiezienia produktów żywnościowych, tym zajmuje się wojewoda - apelował. - Większość nas będzie zdrowa, ale jeżeli mamy tego wirusa, nie przekazujemy go - dodał.
Na ten moment w Polsce jest 16 potwierdzonych przypadków zarażenia koronawirusem. Ponad 170 osób jest hospitalizowanych, ponad 4000 objętych jest kwarantanną domową.
Pobierz Aplikację TOK FM, słuchaj i testuj przez dwa tygodnie za darmo:
