Koronawirus w Polsce. Resort zdrowia podał najnowsze dane. Najwięcej zakażeń odnotowano w jednym województwie
W niedzielę odnotowano 548 nowych przypadków zakażeniem koronawirusa. Najwięcej zakażeń potwierdzono w województwach: śląskim (191), małopolskim (76), wielkopolskim (72) i mazowieckim (71).
"Z przykrością informujemy o śmierci 10 osób zakażonych koronawirusem (wiek-płeć, miejsce zgonu): 84-M, 82-K, 95-K, 90-M Kraków, 76-K, 92-K Grobla, 65-K Kędzierzyn-Koźle, 68-M Poznań, 70-K Zgierz, 55-M Tychy. Wszystkie osoby miały choroby współistniejące" - czytamy na Twitterze resortu.
Do tej pory odnotowano w Polsce 46 894 przypadków zakażenia koronawirusem. Zmarło 1731 osób.
Koronawirus w Polsce. Bilans
W piątek resort zdrowia poinformował o 657 nowych potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem, co oznacza, że pobity został rekord z czwartku, kiedy nowych zachorowań było 615. O godz. 13 zebrał się rządowy zespół zarządzania kryzysowego. Po spotkaniu okazało się, że rekomendacje dla premiera będą przedstawiane po weekendzie.
W środę - resort informował o 512 nowych zakażeń, najwięcej w województwach śląskim i małopolskim. Resort zdrowia poinformował, że zmarło 12 osób zakażonych koronawirusem. Najmłodsza osoba miała 33 lata.
Apel by przestrzegać obostrzeń związanych z epidemią
- Koronawirus jest z nami i cały czas będzie. Jeżeli nie będziemy przestrzegać nakazów dotyczących dystansu społecznego czy noszenia maseczek, to ta liczba pokazuje, co może być dalej - tak rzecznik Ministerstwa Zdrowia komentował czwartkowy rekord zakażeń. Wojciech Andrusiewicz pytany, czy będzie reakcja resortu na wzrost przypadków koronawirusa w Polsce, odpowiedział, że sytuacja na bieżąco jest analizowana.
Apelujemy, by przestrzegać reguł i obostrzeń związanych z epidemią, które są, bo ich rozprzężenie może być niepokojące; na ten moment jeszcze nie mamy nowych konkretnych zaleceń z resortu zdrowia, ale bardzo prosimy, żeby trzymać się tych, które są - zaapelował w czwartek premier Mateusz Morawiecki i dodał: Niewykluczone, że będziemy musieli wrócić do stosowania zasad kwarantanny na 12 dni, czy dwa tygodnie, wobec osób z innych państw, które przyjeżdżają do Polski lub wobec naszych obywateli, którzy wracają z niektórych państw.
Jeszcze kilka tygodni temu najgroźniejsze ogniska zakażeń notowano w kopalniach. Teraz sytuacja się zmienia, choć wciąż najwięcej zakażeń diagnozuje się na Śląsku. Służby sanitarne odnotowują coraz więcej przypadków zakażeń wśród uczestników wesel i pogrzebów, a także w sklepach. Resort zdrowia apelował niedawno do właścicieli sklepów, by zwracali uwagę na to, czy klienci mają zasłonięte usta i nos, bo choć zakaz noszenia maseczek (lub np. przyłbic) w miejscach publicznych i przestrzeniach zamkniętych wciąż obowiązuje - wiele osób go nie przestrzega.