Koronawirus. Od soboty dodatkowe obostrzenia w 51 powiatach
Wśród 17 „czerwonych” powiatów znalazł się Sopot. Gdańsk i Gdynia, a także Kielce, Nowy Sącz, Szczecin i Rzeszów wraz 28 innymi powiatami są strefami żółtymi. A kolejne miasta - jak choćby Gorzów i Warszawa - mogą na listy trafić niebawem ze względu na liczbę zachorowań.
Żółta i czerwona strefa to szereg dodatkowych obostrzeń związanych z koronawirusem. Minsterstwo Zdrowia aktualizuje listę powiatów z ograniczeniami co tydzień.
Lista powstaje na podstawie analiz dynamiki wzrostów zakażeń w ostatnich 14 dniach. Jeśli nowych zachorowań było w tym okresie powyżej 12 na 10 tys. mieszkańców, wtedy powiat trafia do czerwonej strefy, a jeśli między 6 a 12 na 10 tys., to do żółtej strefy.
Żółta strefa. Co to oznacza?
W strefie żółtej obowiązuje m.in. limit jednej osoby na 4 mkw. w przypadku imprez takich, jak: targi, wystawy, kongresy czy konferencje.
- W siłowniach jest limit osób - jedna na 7 mkw.
- W kinach może być 25 proc. publiczności.
- Liczba osób biorących udział w imprezach rodzinnych nie może przekroczyć 100 osób, z wyłączeniem obsługi.
W żółtej strefie nie ma zakrywania ust i nosa na otwartych przestrzeniach (np. park). Chyba, że nie jesteśmy w stanie utrzymać dystansu wobec innych osób. Obowiązek zakrywania ust i nosa obowiązuje - jak wszędzie - w przestrzeniach zamkniętych (np. w sklepach czy w komunikacji miejskiej).
Czerwona strefa. Co to oznacza?
W strefie czerwonej obowiązuje m.in. zakaz organizowania kongresów i targów, działania sanatoriów, wesołych miasteczek i parków rozrywki.
- W siłowniach określono limit osób - jedna na 10 mkw.
- W kinach może być 25 proc. publiczności.
- W kościołach lub w innych obiektach kultu dopuszczalne jest 50 proc. obłożenia budynku, na zewnątrz limit wyniesie 150 osób.
- Liczba osób biorących udział uroczystościach rodzinnych i w weselach została ograniczona do 50, z wyłączeniem obsługi.
- Wszędzie w przestrzeni publicznej konieczne będzie zakrywania nosa i ust.