Bezdomność w czasie pandemii. "W najgorszej sytuacji są kobiety"
Organizacja, którą kieruje Porowska, zajmuje się pomocą osobom w kryzysie bezdomności. W czasie pandemii koronawirusa jest to szczególnie trudne zadanie. - Już w marcu, gdy zaczęła się pandemia, pisałam na swoim profilu facebookowym, że wszyscy o nas zapomnieli - przypomniała w rozmowie z Piotrem Maślakiem. Wystosowała wówczas apel o pomoc do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
- Wypracowano rekomendacje, ale wiele rzeczy, które jeszcze w marcu się sprawdzały, sprawia coraz większe kłopoty przy realizacji - oceniła działaczka. Podała przykład ministerialnej rekomendacji, którą obecnie trudno realizować: przed przyjęciem do schroniska dla bezdomnych, dana osoba musi spędzić 10 dni (wcześniej aż 14) w "miejscu buforowym". - To oznacza, że przy schronisku należałoby zbudować drugie schronisko dla osób w kwarantannie - zauważył dziennikarz TOK FM.
Adriana Porowska zwróciła uwagę, że osoby bezdomne często cierpią np. na głęboką depresję lub inne zaburzenia psychiczne. - I ja mam im tłumaczyć: "a teraz pan pojedzie do miejsca buforowego, w miejsce A, B, C i tak pan będzie krążył" - mówiła szefowa Kamiliańskiej Misji Pomocy Społecznej, nie kryjąc zdenerwowania.
Nie słuchasz podcastów? To dobry czas, by zacząć. Dostęp Premium za 1 zł!
I przyznała, że aby pomagać potrzebującym, musi nierzadko łamać prawo. - W tym tygodniu w naszym schronisku miałam dwie osoby z podwyższoną temperaturą. Powinnam te osoby izolować, ale nie zrobię tak, żebyśmy mieli nagle pojedyncze pokoje - tłumaczyła Porowska. Podkreślała, że przez warunki lokalowe oraz brak dostępu do testów, sytuacja w schroniskach dla bezdomnych może wkrótce być tak katastrofalna, jak w domach opieki społecznej. To w tych placówkach dramatycznie przybywa chorych na Covid-19.
- W najgorszej sytuacji są kobiety. Placówek dla kobiet jest za mało, a miejsce buforowe... tylko jedno. Jak ono się zamyka, to nie ma nic uzupełniającego. W tej chwili do 11 października, jeśli pan spotka jakąś kobietę w Warszawie na ulicy, to niech pan wie, że ona nie ma dokąd pójść. Nie pójdzie do noclegowni, bo nie ma miejsca buforowego - relacjonowała.
Zdaniem Adriany Porowskiej sytuacja jest tak zła, że nie ma już czasu, by "do czegokolwiek zachęcać samorządy". - Im trzeba nakazać (konkretne działania - red.) - stwierdziła gościni TOK FM.
- Wie pani, to chyba tylko prezes Polski (Jarosław Kaczyński) może coś nakazać, żeby się jutro stało - wtrącił Piotr Maślak. - Jak patrzę na krzywdę ludzi, to jestem w stanie klękać przed panem prezesem i go błagać o to - odpowiedziała dyrektorka warszawskiej Kamiliańskiej Misji Pomocy Społecznej.
-
TSUE wydał wyrok w sprawie o reformę polskiego sądownictwa
-
Iga Świątek wygrała z Łesią Curenko. Ukrainka skreczowała. Polka w kolejnej rundzie French Open
-
Wyrok TSUE miażdży PiS-owską reformę sądownictwa. "Znów mogą czekać nas kary"
-
Prof. Markowski ostrzega przed "oszustwami wyborczymi, które się szykują". Jaką przewagę musi mieć opozycja w wyborach?
-
"Widać dygocik". Władza przestraszyła się marszu 4 czerwca? "Wyrażają pogardę dla Polaków"
- Wyniki Lotto 5.06.2023, poniedziałek [Multi Multi, Kaskada, Mini Lotto, Ekstra Pensja, Ekstra Premia]
- Tragedia na zalewie w Skierniewicach. Z wody wyciągniętą martwą 12-latkę
- Ceny w maju przestały rosnąć. "To początek powrotu do inflacyjnej normalności?"
- Poszła popływać w Wiśle i już nie wypłynęła. Trwają poszukiwania młodej kobiety
- "Weaknesses" - jak sprytnie mówić o swoich słabościach