Wprowadzenie godzin dla seniorów zostało ogłoszone przez premiera Mateusza Morawieckiego w sobotę. Jak mówił szef rządu, ma to służyć ochronie osób starszych przed COVID-19. Morawiecki podkreślał, że wśród osób zakażonych koronawirusem, które przekroczyły 80-85 rok życia, prawie co piąta - a wśród jeszcze starszych osób, co czwarta - umiera. - Wśród osób powyżej 60. roku życia niemal połowa liczby pacjentów jest w szpitalach, a wśród osób, które korzystają z respiratorów, czyli są w naprawdę bardzo trudnym, bardzo ciężkim stanie zdrowia, to już jest 80 proc. - mówił.
Godziny dla seniorów? Kiedy obowiązują?
Godziny dla seniorów wchodzą w życie w czwartek 15 października. Od tego dnia w godzinach od 10 do 12 zakupy mogą zrobić wyłącznie osoby powyżej 60. roku życia. Co ważne - godziny dla seniorów obowiązują od poniedziałku do piątku (w weekendy nie działają).
Godziny dla seniorów? Gdzie obowiązują?
Zgodnie z rozporządzeniem, godziny dla seniorów obowiązują w obiektach handlowych lub usługowych, których przeważająca działalność polega na sprzedaży żywności, produktów kosmetycznych, artykułów toaletowych, środków czystości, produktów leczniczych, wyrobów medycznych, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia, a także obiektach świadczących usługi pocztowe - czyli mówiąc prościej - w sklepach, aptekach, drogeriach oraz na poczcie.
Na terenie tych obiektów klienci powinni być poinformowani o godzinach obsługiwania osób powyżej 60. roku życia. "Przepisu nie stosuje się w przypadku, gdy wydanie produktu leczniczego, wyrobu medycznego albo środka spożywczego specjalnego przeznaczenia żywieniowego następuje w sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia" - zastrzeżono w rozporządzeniu.
Godziny dla seniorów. Dobry pomysł?
Godziny dla seniorów były już w prowadzane podczas wiosennego lockdownu. Rozwiązanie to spotkało się z wieloma krytycznymi ocenami. Jak mówiła w naszym radiu w kwietniu Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, "starsze osoby powinny być obsługiwane w pierwszych dwóch godzinach po otwarciu". - Żeby przyszli do sklepu, który jest czysty, zdezynfekowany i żeby nie trzeba było wypraszać innych klientów, aby opuścili sklep - argumentowała. Jak dodała, takie rozwiązanie ułatwiłoby pracę obsłudze, ale też dałoby większe bezpieczeństwo seniorom. Bo kiedy ci wpuszczani są do sklepów o godzinie 10, to i tak mijają się z wieloma młodszymi osobami.
Maciej Ptaszyński z Polskiej Izby Handlu w TOK FM przekonywał z kolei, że bezpieczeństwo seniorom powinno się zapewnić w inny sposób. - Wydaje się, że najrozsądniejszym rozwiązaniem jest to, żeby wprowadzić priorytet dla seniorów, tak samo, jak jest priorytet dla kobiet w ciąży, żeby nie musieli stać w kolejce i żeby skrócić im czas realizacji zakupów - wyjaśniał.
Wiceprezes Izby dodał, że w trakcie godzin dla seniorów obroty - zwłaszcza małych sklepów -spadają nawet o 40 procent. A niektóre placówki - na przykład w dzielnicach biurowych - przez dwie godziny będą stały puste, po czym zapełnią się klientami, a tłok sprzyja przecież rozwojowi epidemii.
