Prof. Roman Smolarczyk pokieruje komisją WUM ds. wyjaśnienia sprawy szczepień poza kolejnością
Rektor WUM prof. Zbigniew Gaciong poinformował wczoraj (2 stycznia), że powołał wewnętrzną komisję, która z ramienia Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego ma wyjaśnić sprawę szczepienia przeciw koronawirusowi osób poza kolejnością, m.in. aktorów i celebrytów. Dodał też, że WUM nie prowadzi akcji szczepień. - Akcję tę prowadzi wybrana przez NFZ spółka Centrum Medyczne, w której WUM jest właścicielem - poinformował.
- W związku z tym zwróciłem się także do przewodniczącego rady nadzorczej spółki o podjęcie odpowiednich kroków mających na celu wyjaśnienie tej kwestii - dodał Gaciong. Dopytywany przez dziennikarzy, czy wiedział wcześniej o szczepieniu m.in. artystów, aktorów, celebrytów odpowiedział, że nie.
Zarządzenie rektora o powołaniu komisji i osobach, które weszły w jej skład zostało upublicznione w nocy z soboty na niedzielę na facebookowym profilu "Zum na WUM". Według dokumentu przewodniczącym komisji został kierownik Kliniki Endokrynologii Ginekologicznej WUM prof. dr hab. n. med. Roman Smolarczyk. W skład komisji weszli także kierowniczka Kliniki Chorób Zakaźnych, Tropikalnych i Hepatologii Wydziału Lekarskiego WUM prof. dr hab. Alicja Wiercińska-Drapało oraz prodziekan ds. dietetyki, ratownictwa medycznego i zdrowia publicznego prof. dr hab. n. med. i n. o zdr. Robert Gałązkowski.
Szczepienia poza kolejnością
Warszawski Uniwersytet Medyczny informował w tym tygodniu, że z puli dodatkowych 450 dawek szczepionek, które niezależenie od etapu zerowego szczepień obejmującego personel medyczny otrzymał od Agencji Rezerw Materiałowych i które musiały być wykorzystane do końca roku, zaszczepił m.in. 300 pracowników szpitali WUM oraz grupę 150 osób obejmującą rodziny pracowników, pacjentów będących pod opieką szpitali i placówek WUM, w tym 18 znanych postaci kultury i sztuki, które zgodziły się zostać ambasadorami powszechnej akcji szczepień.
Komentarze na temat szczepień osób, które nie są pracownikami ochrony zdrowia, wywołała m.in. informacja o zaszczepieniu się byłego premiera, europosła SLD Leszka Millera. O zaszczepieniu przeciw COVID-19 poinformowała też aktorka Krystyna Janda. W sobotę Polsat News podał informację, że na liście osób zaszczepionych w puli z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego są także aktor Wiktor Zborowski oraz satyryk i reżyser Krzysztof Materna, a przyjęcie pierwszej dawki szczepionki potwierdziła również córka Jandy, aktorka Maria Seweryn.
Wśród osób zaszczepionych poza kolejnością był też dyrektor programowy TVN Edward Miszczak. - Zostałem powiadomiony przez szpital, którego byłem pacjentem, że istnieje możliwość wzięcia szczepionki, pod warunkiem, że stawię się w szpitalu w ciągu godziny. Mam 65 lat i liczne choroby współistniejące, skorzystałem z tej sposobności, będąc przekonanym, że jest to część akcji proszczepionkowej - poinformował w rozmowie z Faktami TVN.
Szczepienia osób spoza grupy, która jest obecnie szczepiona, odbyły się też poza Warszawą. Np. starosta opatowski został usunięty z PiS za poddanie się takiemu szczepieniu.
DOSTĘP PREMIUM
- F-16 raczej nie dla Ukrainy. Ale jest inny pomysł. "Unikamy wielomiesięcznego szkolenia pilotów"
- Co dalej w sprawie tortur w więzieniu w Barczewie? Ekspert: Obawiam się najgorszego scenariusza
- "Dziś nie płacę" i "dzida". Ale potem wracają, bo "pensja przyszła". Plaga kradzieży paliw na stacjach
- Horror w schronisku pod Nowym Tomyślem. "Policja znalazła martwe psy w budach i lodówkach"
- Piotruś Pan alimentów nie płaci, a do komornika przychodzi z matką. "To są moje byłe dzieci"
- Ksiądz skazany za antysemickie kazanie. Pierwszy taki wyrok w sprawie katolickiego duchownego
- Ukraina urządziła "pokazuchę" przed szczytem z UE, ale na nie wiele się to zda. "Będzie rozczarowanie"
- Załamanie pogody. Intensywne opadu śniegu i huraganowy wiatr. Alerty RCB i ostrzeżenia IMGW
- 500 plus na nowy okres. Wnioski już można składać do ZUS
- Chiński balon szpiegowski nad USA. Pentagonem przekonuje: Nie stanowi militarnego zagrożenia