Jak poinformował Andrusiewicz, domów pomocy społecznej i całodobowych placówek opiekuńczych, do których trafiają szczepionki, jest około 1500. W nich znajduje się około 100 tysięcy funkcjonariuszy. - Chęć szczepienia zadeklarowało około 70 procent z nich - powiedział rzecznik.
Doprecyzował, że podopieczni DPS-ów nie będą musieli ich opuszczać, żeby otrzymać szczepionkę -będą szczepieni na miejscu, przez mobilne punkty szczepień. Mają to być punkty z Podstawowej Opieki Zdrowotnej, które opiekują się danym domem, a w przypadku braku POZ będzie to mobilny punkt ze szpitala węzłowego.
Andrusiewicz zwrócił uwagę, że jest to grupa obarczona dużym ryzykiem, o czym mogliśmy przekonać się zwłaszcza podczas pierwszej fali epidemii, kiedy dotkniętych koronawirusem była duża liczba DPS-ów, w których COVID-19 szybko się rozprzestrzeniał.
Cała akcja szczepień w DPS-ach powinna zakończyć się do piątku 22 stycznia.
O szczepieniach w domach pomocy społecznej mówiła też dzień wcześniej Marlena Maląg, minister rodziny. - Od samego początku trwania pandemii jest dla nas oczywiste, że sytuacja, w której się wszyscy znaleźliśmy, jest szczególnie niebezpieczna dla osób starszych i schorowanych. To oni są bowiem najbardziej narażeni na ciężki przebieg choroby wywołanej przez wirusa SARS-CoV-2 i to ich ochrona jest niezmiennie jednym z priorytetów Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej - powiedziała w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Koronawirus. Ile osób już zaszczepiono w Polsce?
Przypomnijmy, od 27 grudnia trwają w Polsce szczepienia przeciwko COVID-19. Jak poinformowało ministerstwo, do poniedziałkowego przedpołudnia zaszczepionych zostało 468 tys. 900 osób.
Ponadto od 15 stycznia trwa rejestracja na szczepienia wśród seniorów powyżej 80. roku życia. Od tego piątku (22 stycznia) zarejestrować się będą mogły osoby także powyżej 70. roku życia.
