Prawie połowa Polaków poszłaby do restauracji otwartej wbrew obostrzeniom [SONDAŻ]

Z sondażu przeprowadzonego dla rp.pl wynika, że 47 procent respondentów skorzystałoby z usług przedsiębiorstwa otwartego wbrew obowiązującym obostrzeniom. Największa grupa to osoby młode - wynika z sondazu opublikwoanego przez "Rzeczpospolitą".
Zobacz wideo

Od piątku 12 lutego, na razie tylko przez dwa tygodnie, będziemy mogli pójść do kina, filharmonii czy na basen. Mimo poluzowania części obostrzeń rząd nie zdecydował się na zmianę regulacji dotyczących lokali gastronomicznych. Restauracje i kawiarnie nadal mogą sprzedawać jedzenie wyłącznie na wynos. To konsekwencja obostrzeń wprowadzonych jeszcze w październiku 2020 roku.

Mimo zakazu coraz więcej lokali decyduje się na otwarcie, z zachowaniem zasad reżimu sanitarnego, bo - jak tłumaczą ich właściciele - firmy stoją na skraju bankructwa i muszą łamać obostrzenia, by zagwarantować pensje pracownikom.

"Czy byłaby/byłby Pani/Pan skłonna skorzystać z usług przedsiębiorstwa otwartego wbrew obowiązującym obostrzeniom (np. z siłowni, hotelu lub restauracji)?" - takie pytanie zadano uczestnikom sondażu SW Research dla portalu rp.pl. 47 proc. respondentów udzieliło odpowiedzi twierdzącej, deklarując chęć skorzystania z takich usług. Z możliwości wizyty w otwartej wbrew obostrzeniom siłowni lub restauracji nie skorzystałoby 31,2 proc. ankietowanych. Zdania w tej kwestii nie ma 21,8 proc.

Z sondażu wynika, że skorzystanie z usług przedsiębiorstw otwartych wbrew wprowadzonym przez rząd obostrzeniom częściej deklarowały kobiety (48 proc.) niż mężczyźni (46 proc.). Większe zainteresowanie odnotowano także wśród mieszkańców największych miast (52 proc.), ludzi młodych, poniżej 24. roku życia (64 proc.). o dochodzie nieprzekraczającym 5 tysięcy złotych netto (53 proc.).

"Wraz ze wzrostem wieku spada odsetek osób gotowych skorzystać z takich usług z 64 proc. wśród osób do 24 lat, do 37 proc. wśród osób powyżej 50 roku życia" - czytamy.

TOK FM PREMIUM