Ekspertka ostrzega: Po przechorowaniu COVID-19 w ubiegłym roku, w tym niektórzy ozdrowieńcy chorują na nowo
Rząd zdecydował się nieco poluzować część epidemicznych obostrzeń. Od piątku - 12 lutego otwarte są hotele, kina i teatry (do 50 proc. zajętych miejsc), ale także baseny czy stoki narciarskie.
Jak mówiła w TOK FM dr n. med. Grażyna Cholewińska-Szymańska, Polska nie jest jedynym krajem w Europie, który decyduje się na lekkie znoszenie ograniczeń, choć są też takie, które rygory zaostrzają. To na przykład Francja.
- My, lekarze zawsze apelujemy o zdrowy rozsądek. Nawet jeśli chodzimy do galerii czy idziemy w miejsca aktywności sportowej, to mamy się nie gromadzić w bliskich kontaktach, nie ściskać, nie całować na "dzień dobry". Mamy chodzić w maskach i dezynfekować ręce - powiedziała.
Nie słuchasz podcastów? To dobry czas, by zacząć. Dostęp Premium za 1 zł!
Zdaniem lekarki, można - przy zachowaniu wysokich rygorów sanitarnych - funkcjonować społecznie w sposób "bardziej normalny" niż do tej pory.
Najczęściej zarażamy się w domu
Ekspertka, pytana przez Dominikę Wielowieyską, w jakich miejscach najczęściej dochodzi do zakażenia, odpowiedziała krótko - w domu.
- Z doświadczenia lekarskiego mogę powiedzieć, że najwięcej zakażeń jest z kontaktów domowych, ale z kolei do tych domów ktoś wirusa przyniósł. Albo nauczyciel ze szkoły, albo jakiś młody aktywny człowiek, który poszedł sobie na imprezkę - mówiła dr n. med. Grażyna Cholewińska-Szymańska.
Ważne jest też to, że osoby, które mają za sobą zakażenie, cały czas powinny pamiętać o zasadach bezpieczeństwa. Bo przechorowanie COVID-19 nie oznacza, że gdy znów się zakazimy, to chorobę przejdziemy łagodniej. Tym bardziej, że od ubiegłego roku, gdy zaczęły się masowe zachorowania w Europie, wirus przeszedł wiele mutacji.
- Nie wiemy, jaką odmianą się zakażą ozdrowieńcy. Są znane przypadki, że ludzie po przechorowaniu w ubiegłym roku COVID-19, w tym roku na nowo zaczynają chorować i mają potwierdzone zakażenie albo tym samym wariantem, albo nowym - wyjaśniała.
Wiadomo, że nowe warianty wirusa roznoszą się szybciej, więc chorych znów może być więcej i - co ciekawe - lekarka podkreśliła, że w nowych wariantach przebieg koronawirusa jest "łagodny, ale jawny", co oznacza, że mniej jest pacjentów zupełnie bezobjawowych.
Rosyjska szczepionka w UE?
Mniej zakażeń, a co za tym idzie luzowanie obostrzeń, gwarantują jedynie masowe szczepienia. W Polsce oraz innych krajach UE, wszystko spowolniły kłopoty z dostawami szczepionek do koncernów Pfizer. AstraZeneca i Moderna. Coraz więcej jest więc głosów, by Unia rozważyła szczepienie produktami z Chin i Rosji.
- Na pewno te szczepionki nie mogą być stosowane bez zarejestrowania przez Europejską Agencję Leków. Tam musi być złożony wniosek producentów i autorów szczepionek, dokładny opis procedury produkcyjnej, technologii i dopiero Europejska Agencja może wydać pozwolenie albo nie wydać - wyjaśniła dr Cholewińska-Szymańska.
Ekspertka zaznaczyła też, że rosyjska szczepionka Sputnik V jest w swojej technologii podobna do produktu brytyjskiej firmy AstraZeneca i "mówi się", że jej skuteczność wynosi ponad 90 procent. Lekarka powoływała się tu m.in. na publikacje specjalistycznego magazynu "The Lancet".
O tym, że Sputnik V mógłby być dopuszczony w UE mówił ostatnio najważniejszy unijny dyplomata Josep Borrell. Podczas swojej wizyty w Moskwie Borrell podał, iż ma nadzieję, że rosyjska szczepionka będzie dostępna w krajach Wspólnota. Jednak na razie Europejska Agencja Leków nie otrzymała żadnego oficjalnego wniosku z prośbą o dopuszczenie szczepionki na unijny rynek.
-
"Janusz Kowalski nawet gatunków zbóż nie odróżnia". Były minister punktuje: Premier kpi sobie z rolnictwa
-
PiS z Konfederacją będą rządzić po wyborach [Sondaż Ipsos dla TOK FM i OKO.press]
-
Zmiana czasu na letni. To już tej nocy. Ważne ostrzeżenie
-
Katolicka "sekta" w Częstochowie. "Wieczorem wybuchały krzyki dzieci, płacz i odgłosy uderzeń"
-
Gdzie jest Adrian Klarenbach? Nieoficjalnie: Gwiazdor TVP zawieszony. Poszło o posła Zjednoczonej Prawicy
- Watykan aktualizuje ważne procedury. Chodzi o pedofilię w Kościele katolickim
- Dawid Kubacki przekazał informacje o stanie zdrowia żony, Marty. "Dla nas to pierwsze zwycięstwo"
- Posłanka PiS nie wykluczyła sojuszu z Konfederacją. "Wcześniej takich deklaracji nie było"
- Klimatyczna bomba tyka i "może nas wessać". "Robimy sobie ten kryzys za własne pieniądze"
- Skazany za napaść na Polaków w Rimini domaga się ponownego procesu