Lubuskie i Mazowsze następne do zamknięcia? Wysoki wskaźnik nowych zakażeń w tych regionach
Zaznaczył, że gdy przywracano restrykcje na Warmii i Mazurach, wskaźnik dla tego regionu był właśnie dwukrotnie wyższy, niż w skali całego kraju. - Ja przypomnę, że jak wprowadzaliśmy obostrzenia na Warmii i Mazurach to ta liczba zakażeń na 100 tys. była w granicach 42-44, ale wówczas była to dwukrotność tego, co mieliśmy w Polsce. W tej chwili w Polsce mamy 34 zakażenia na 100 tys. mieszkańców, więc ani Mazowsze, ani Lubuskie nie przekraczają na razie tej dwukrotności, ale nie oznacza to, że żadna decyzja (o obostrzeniach - PAP) nie może tu zapaść - zaznaczył.
Wyliczył, że obecnie na Warmii i Mazurach mamy przekroczony pułap 60 zakażeń na 100 tys. mieszkańców, w woj. pomorskim ponad 46. - W dalszej kolejności jest - i tu się nic nie zmieniło - woj. lubuskie i mazowieckie. Tam przekroczyliśmy 44 zakażenia na 100 tys. mieszkańców - powiedział.
Równocześnie zauważył, że na południu Polski nowych zakażonych jest trochę mniej. - Jeszcze niedawno woj. śląskie, dolnośląskie, małopolskie, podkarpackie, świętokrzyskie to były wzrosty dobowe na granicy 50 proc. Dzisiaj zeszliśmy do 40 proc. i poniżej - powiedział.
Również odsetek wykrywanych zakażeń - podkreślił - zmniejszył się. - Jeszcze kilka dni temu (pozytywnych testów - PAP) było 28 proc., dzisiaj mamy 26 proc. To lekki trend spadkowy, ale czy nadal nim będzie, to tak naprawdę cały czas zależy od nas - zaznaczył.
Wytłumaczył dalej, że ten wzrost liczby zakażeń wynika z dwóch czynników. - Po pierwsze stoi za tym rozwój wersji brytyjskiej koronawirusa, która odpowiada już za około 30 proc. wszystkich diagnozowanych przypadków. Na nią zaś nakłada się "większe poluzowanie w społeczeństwie". Chodzi tutaj o nasze podejście do restrykcji - dodawał rzecznik MZ.
Będą kolejne lockdowny?
Wprowadzenia lockdownów w kolejnych województwach nie wykluczała w TOK FM Olga Semeniuk. – Będziemy się przyglądali sytuacji i jeżeli liczby nie będą regularne, a takie nie są, to będziemy musieli robić krok do tyłu. Staramy się robić to regionalnie, stąd decyzja o zamknięciu Warmii i Mazur, a za chwilę będzie wyłączone Pomorze (od soboty 13 marca - red.). Niestety, w dalszej kolejności są inne województwa, w których liczba zakażeń jest duża – odpowiadała wiceminister pracy, rozwoju i technologii.
Zamknięte Pomorze oraz Warmia i Mazury
Od 27 lutego surowe obostrzenia obowiązują w województwie warmińsko-mazurskim. Zamknięte zostały m.in. hotele, kina, muzea, galerie sztuki, teatry, opery, filharmonie, baseny, siłownie, sauny, solaria, obiekty sportowe. Ograniczona jest działalność galerii handlowych - otwarte będą w nich jedynie sklepy spożywcze, apteki, drogerie, salony prasowe, księgarnie, sklepy zoologiczne i z artykułami budowlanymi. W galeriach nadal mogą działać m.in. usługi fryzjerskie, optyczne, bankowe, pralnie. Nauczanie w klasach I-III odbywa się w trybie hybrydowym. Od soboty takie obostrzenia będą też obowiązywać w województwie pomorskim.
Posłuchaj podcastu!
-
Radlin jak śląskie Pompeje? Mieszkańcy żądają wyjaśnień. "Nie wiemy, co na nas spadło"
-
PiS boi się "Zielonej granicy"? "To nie Holland zrobiła z polskich funkcjonariuszy bandytów"
-
Generał Skrzypczak poruszony doniesieniami o inwigilacji. "Nie wiem, czym sobie zasłużyłem"
-
Księża zorganizowali imprezę z męską prostytutką. Interweniowało pogotowie i policja
-
Co Błaszczak ujawnił w spocie, a co przemilczał? Ekspert odsłania kulisy manipulacji PiS
- Duda uciął spekulacje na temat spotkania z Zełenskim w Nowym Jorku
- Wystawa "Zapomniany mistrz. Twórczość Józefa Hechta (1891-1951)"
- Zamieszanie ze spotkaniem Dudy z Zełenskim w Nowym Jorku. Sprzeczne doniesienia
- Europie brakuje diesla, paliwa mocno drożeją, a u nas taniej. Cud czy przedwyborcze ręczne sterowanie?
- W Warszawie chcą walczyć o "rowerolucję". "To są sprawy, które muszą się zmienić"