Pierwszy pacjent z wariantem delta w Szczecinie nie był szczepiony. "To osoba młoda"
- Mieliśmy wśród naszych pacjentów zakażonego wariantem delta. Otrzymaliśmy informację ze stacji sanitarno-epidemiologicznej, że w wyniku badań przeprowadzonych w laboratoriach zewnętrznych potwierdzono ten wariant, oczywiście za pomocą sekwencjonowania - wyjaśniała dziennikarzom mikrobiolog, kierownik Zespołu Kontroli Zakażeń Szpitalnych w szpitalu wojewódzkim w Szczecinie dr n. med. Joanna Jursa-Kulesza.
Wyniki badania trafiły do szpitala już po tym, gdy pacjent został wypisany do domu. - Pacjent przebywał na oddziałach zakaźnych do tego celu przystosowanych, personel był zabezpieczony (...). Było bezpiecznie, personel nie mógł tego wynieść do swoich domów rodzinnych - zapewniła dr Jursa-Kulesza.
Pacjent młody, prawie 4 tygodnie w szpitalu
Jak dodała, pacjent to osoba młoda. Nie podróżował, a w czasie, w którym mogło dojść do transmisji wirusa, nikt go nie odwiedzał, "można zatem sądzić, że wirus krąży w naszym społeczeństwie".
- Przebieg choroby był powikłany pobytem na oddziale intensywnej terapii. Hospitalizacja była prawie czterotygodniowa, nie był to więc lekki przebieg zakażenia. Pacjent został wypisany w stanie dobrym do domu, w zasadzie na własną prośbę - przekazała lekarka.
Wskazała, że mężczyzna nie był szczepiony, nie szczepiła się też jego rodzina. Dodała, że próbka z materiałem pacjenta została wysłana do laboratorium zewnętrznego w związku z prowadzonym nadzorem nad wariantami wirusa SARS-CoV-2.
- To pierwszy potwierdzony przypadek. Być może w tym czasie było ich więcej, ale nie wykonujemy na terenie szpitala sekwencjonowania, ono przychodzi z opóźnieniem 2-3-tygodniowym - wyjaśniła dr Jursa-Kulesza.
Jeśli chodzi o objawy charakterystyczne dla różnych wariantów koronawirusa - są one dopiero poznawane. - Wiemy, że wariant alfa miał trochę więcej zapaleń gardła. Mówi się, że zaburzenia słuchu mogą być czynnikiem związanym z wariantem delta, ale jest jeszcze za wcześnie, żeby tak powiedzieć - wskazał lekarz naczelny ds. COVID-19 w szpitalu wojewódzkim prof. Miłosz Parczewski zapytany o to, jak rozpoznać nowy wariant koronawirusa.
Zaznaczył, że "nie będzie osiowego objawu". - Osiowym objawem jest gorączka, kaszel i duszność. Wszystko inne: zaburzenia smaku, słuchu, bóle gardła, to objawy dodatkowe - podkreślił lekarz.
DOSTĘP PREMIUM
- F-16 raczej nie dla Ukrainy. Ale jest inny pomysł. "Unikamy wielomiesięcznego szkolenia pilotów"
- Co dalej w sprawie tortur w więzieniu w Barczewie? Ekspert: Obawiam się najgorszego scenariusza
- "Dziś nie płacę" i "dzida". Ale potem wracają, bo "pensja przyszła". Plaga kradzieży paliw na stacjach
- Horror w schronisku pod Nowym Tomyślem. "Policja znalazła martwe psy w budach i lodówkach"
- Piotruś Pan alimentów nie płaci, a do komornika przychodzi z matką. "To są moje byłe dzieci"
- 500 plus na nowy okres. Wnioski już można składać do ZUS
- Chiński balon szpiegowski nad USA. Pentagonem przekonuje: Nie stanowi militarnego zagrożenia
- Szef CIA nie pozostawia złudzeń: Następne sześć miesięcy będzie krytyczne dla Ukrainy
- Czy w tę niedzielę sklepy będą otwarte? Niedziele handlowe 2023 [LISTA]
- Depresja Polaków może kosztować gospodarkę nawet 2 mld zł rocznie. "Ten stan szybko się nie poprawi"