"Niestety nie udało nam się pomóc". Nowe informacje w sprawie chłopców, którzy zatruli się grzybami
Lekarze z Centrum Zdrowia Dziecka zorganizowali krótką konferencję prasową, by poinformować o stanie afgańskich chłopców, którzy kilka dni temu zatruli się grzybami. - Stan młodszego chłopca nie uległ zmianie. W dniu dzisiejszym potwierdzono śmierć mózgu zgodnie z obowiązującymi przepisami. Stwierdziliśmy zgon dziecka - powiedzieli.
- W przypadku 6-letniego chłopca przeszczepiona wątroba pracuje prawidłowo, ale w ciągu ostatniej doby obserwowaliśmy narastające objawy ciężkiego uszkodzenia centralnego układu nerwowego. Niestety rokowanie co do przeżycia chłopca jest niepomyślne - poinformowali lekarze. - Niestety nie udało nam się pomóc - dodali.
Zatrucie grzybami afgańskiej rodziny
Przypomnijmy, w poniedziałek portal OKO.press informował o zatruciu się grzybami przez afgańską rodzinę, która kilka dni wcześniej została ewakuowana z Kabulu. Zamieszkali w ośrodku dla cudzoziemców w Dębaku pod Warszawą. Dzieci wraz z rodziną przebywali tam od 23 sierpnia w ośrodku, a w dniu 24 sierpnia spożywali trujące grzyby.
Do Centrum Zdrowia Dziecka trafiło troje dzieci: dwaj chłopcy w wieku 5 i 6 lat oraz 17-letnia dziewczyna. Afganka została już wypisana do domu.
Lekarze informowali, że stan chłopców od początku był krytyczny. Młodszy został zdyskwalifikowany do zabiegu przeszczepu wątroby. Starszy (6-latek) miał ten zabieg we wtorek. Już wczoraj (środa) szef resortu zdrowia Adam Niedzielski mówił, aby za chłopca "mocno trzymać kciuki", bo rokowania nie są dobre.
Zarówno rzecznik UdSC, jak i burmistrz Podkowy Leśnej, sprostowali informację (które pojawiły się materiale OKO.press), że cudzoziemcy otrzymują jedzenie dwa razy dziennie i zwyczajnie byli głodni. - Posiłki w ośrodku cudzoziemcy otrzymują trzy razy dziennie, pierwszego dnia pobytu dostali jeden ciepły posiłek, ale także suchy prowiant - zaznaczył burmistrz Artur Tusiński.
Rzecznik Urzędu do Spraw Cudzoziemców Jakub Dudziak zapewniał, że uchodźcy mają w ośrodkach zapewnione trzy pełne posiłki dziennie, w tym obiad składający się z dwóch dań, a także dostęp do ciepłych napojów przez całą dobę. W związku z zatruciem pracownicy wszystkich ośrodków dla cudzoziemców uczulą Afgańczyków, aby nie spożywali produktów niewiadomego pochodzenia, zaś rodziny tych, którzy ulegli zatruciu i przebywają w szpitalu, będą mogły skorzystać z opieki psychologicznej.
We wtorek RMF FM poinformował, że doszło do kolejnego zatrucia grzybami wśród Afgańczyków przebywających w ośrodku dla uchodźców w Polsce. Tym razem w Lininie, nieopodal Góry Kalwarii na Mazowszu.
DOSTĘP PREMIUM
- Polacy rezygnują z wyjazdu na ferie, a w Zakopanem właściciele hoteli zaniżają ceny. "Absolutne kuriozum"
- "Dziś nie płacę" i "dzida". Ale potem wracają, bo "pensja przyszła". Plaga kradzieży paliw na stacjach
- Oświadczenie Redakcji TOK FM w sprawie komunikatu KRRiT [aktualizacja]
- Kaczyński nic nie wie o aferze "willa plus"? "Jest jak Jan Paweł II. Nikt mu jeszcze nie wydrukował Internetu"
- Rosjanie nie chcą walczyć w Ukrainie. 600 rezerwistów wróciło do kraju
- Ojciec walczy na wojnie, matka pilnuje resztek dobytku. Ukraińcy nastolatkowie w Polsce. "Te dzieciaki nie mają nic"
- "PiS siedzi i zmienia paczki popcornu". Wiceszef Polski 2050 o kłótniach na opozycji i kulisach feralnego głosowania
- Kto bardziej odczuwa ból: kobiety czy mężczyźni? Badania i obserwacje kliniczne rozwiewają wątpliwości
- Trudny weekend w Tatrach. Szlaki zamknięte, na drogę do Morskiego Oka zeszła "potężna lawina"
- "Centrum Gnębienia Pracownic". Czy najstarsza fundacja feministyczna przetrwa? "Nowakowska wytoczy działa"