Adam Niedzielski - pytany w Radiu Plus o liczbę nowych zakażeń koronawirusem - przekazał, że "w środę po raz pierwszy przekroczymy barierę czwartej fali zakażeń".
Szef resortu zdrowia poinformował, że zanotowano ponad 1200 nowych zakażeń wirusem SARS-CoV-2. - Jest to wyraźny skok z tygodnia na tydzień. Dynamika wzrostu w ostatnim czasie jest troszkę mniejsza niż dwa tygodnie temu. W zasadzie tego należało się spodziewać - ocenił Niedzielski.
Według niego czwarta fala rozwija się zgodnie z przewidywaniami ekspertów.
Dokładnie tydzień temu - w środę, 22 września - nowych zachorowań było 882. Jeżeli dzisiejsze (29 września) dane przekraczać będą 1200, oznaczać to będzie wzrost o ponad 300 przypadków. Ostatni raz takie dane obserwowaliśmy pod koniec maja - 1202 nowe zakażenia odnotowano dokładnie 27 maja.
Zastój w szczepieniach
Przedstawiciele rządu i eksperci podkreślają, że najskuteczniejszą ochroną przeciwko COVID-19 są szczepienia. W Polce w pełni zaszczepionych jest tylko 19,38 mln osób (dane z wtorku). To za mało, by móc wytworzyć odporność zbiorową. We wtorek rząd poinformował o kolejnej odsłonie kampanii proszczepiennej - to spoty wideo, które będą emitowane w telewizji i internecie oraz dźwięki emitowane w radiu.
Od kilku dni trwają zapisy na przyjęcie trzeciej dawki szczepionki. Uprawnione do niej są wszystkie osoby po 50. roku życia, a także pracownicy ochrony zdrowia. Dawkę przypominającą stosuje się z zachowaniem odstępu co najmniej 6 miesięcy po ukończeniu pełnego schematu szczepienia przeciw COVID-19.
Po raz trzeci zaszczepić się można wyłącznie preparatem Comirnaty Pfizer-BioNTech. Nawet jeśli ktoś wcześniej zaszczepił się szczepionką firmy Astra Zeneca lub Johnson & Johnson - możliwe jest zatem "mieszanie" szczepionek.
Czy będą nowe obostrzenia?
Na razie rząd nie planuje zaostrzania obostrzeń epidemicznych. Projekt najnowszego rozporządzenia w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii, opublikowano we wtorek na stronach Rządowego Centrum Legislacji i zakłada on dokładnie takie same zasady, jak obecnie - czyli np. zakrywanie ust i nosa w przestrzeni zamkniętej.
- Jeżeli sytuacja będzie wymagała tego, by rozporządzenie zmienić, to oczywiście ono będzie zmienione - mówił we wtorek rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz. - Na dziś ta perspektywa to koniec października, ale nie można wykluczyć, że po drodze wydarzy się sytuacja wzrostu zakażeń w którymś z powiatów, czy w całym województwie, która będzie wymagała innego podejścia niż wskazane w rozporządzeniu - dodał.
