Ile nowych przypadków COVID-19? Są najnowsze dane z ministerstwa [8 listopada]

W poniedziałek 8 listopada Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 7 316 nowych, potwierdzonych zakażeniach koronawirusem. W związku z COVID-19 zmarły trzy osoby.
Zobacz wideo

Dokładnie w zeszłym tygodniu nowych przypadków było 4894, a zatem dzisiejsze (8 listopada) dane pokazują wyraźny wzrost zachorowań.

Najwięcej nowo wykrytych zakażeń mamy w województwie mazowieckim (1878). Na drugim miejscu jest Lubelszczyzna (730), a na trzecim województwo łódzkie (519). Pozostałe dane dotyczą województw:  małopolskiego (494), dolnośląskiego (471), śląskiego (449), zachodniopomorskiego (447), pomorskiego (404), wielkopolskiego (380), podlaskiego (347), podkarpackiego (327), kujawsko-pomorskiego (253), warmińsko-mazurskiego (231), świętokrzyskiego (107), opolskiego (100), lubuskiego (80).

Ponadto 99 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.

Jeśli chodzi o liczbę zgonów - Ministerstwo Zdrowia podało, że z powodu COVID-19 nie zmarła ostatniej doby żadna osoba, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarły 3 osoby. 

Łącznie od początku epidemii koronawirusa w Polsce odnotowano 3 111 534 zachorowań. Zmarło 77 760 osób. 

Koronawirus w Polsce. Bilans zakażeń

Wczoraj - w niedzielę 7 listopada - Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 12 493 nowych zakażeniach koronawirusem oraz o śmierci  24 osób. W minioną sobotę (6 listopada) resort informował o15 190 nowych zakażeniach oraz o śmierci 186 osób.

Rekord liczby nowych zakażeń w czasie czwartek fali epidemii padł w piątek (5 listopada). MZ poinformowało wtedy o 15 904 nowych zachorowaniach na COVID-19 oraz o śmierci 152 pacjentów.

Dzień wcześniej - w czwartek (4 listopada) - nowych zakażeń było 15 515, a zgonów aż 250.

Koronawirus w Polsce. Premier: Nie rozważamy lockdownu

Mimo rosnącej liczby zachorowań, rząd wstrzymuje się na razie z wprowadzaniem nowych restrykcji covidowych. Nie ma też żadnych decyzji, które uprzywilejowałby osoby zaszczepione wobec tych, którzy szczepić się nie chcą.

- Rozważamy różnego rodzaju mechanizmy, które mogą zmniejszyć natężenie transmisji wirusa, ale nie rozważamy lockdownu - zadeklarował premier Mateusz Morawiecki, podczas wizyty w szpitalu tymczasowym we Wrocławiu.

Tego samego dnia szef MZ mówił, że "jeżeli będziemy mieli do czynienia z najgorszym scenariuszem, to w perspektywie dwóch tygodni szpital covidowy na Stadionie Narodowym zostanie uruchomiony". 

IV fala koronawirusa. Bardzo trudna sytuacja w szpitalach

Szybki wzrost liczby chorych od kilku tygodni widać w szpitalach. Najgorzej jest w rejonach, gdzie zakażeń jest najwięcej. A to przede wszystkim Mazowsze, Lubelszczyzna, województwo podlaskie.

- Karetki stoją sznurkiem pod izbami przyjęć. SOR-y nie 'przerabiają' pacjentów. Pacjent w oddziale ratunkowym leży 2-3 doby, a powinien leżeć 24 godziny! Potem powinno się gdzieś go potem umieszczać, ale... w tej chwili nie ma gdzie umieszczać chorych - mówiła w TOK FM dr n. med. Grażyna Cholewińska-Szymańska z Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego w Warszawie. Jak podkreśliła, "sytuacja w szpitalach wygląda źle, a miejsc dla chorych brakuje".

Lekarka przypomniała, że według planów to szpitale tymczasowe miały zapewnić opiekę nad pacjentami chorymi na COVID-19 w czasie czwartej fali. Ale - przynajmniej na razie - tych palcówek brakuje. - W tej chwili jedynym szpitalem tymczasowym w Warszawie jest Szpital Południowy. Jest też szpital w Radomiu, w Siedlcach, w Ostrołęce, ale to wszystko nie jest jeszcze gotowe po tym "odpoczynku" w sezonie letnim - mówiła.

Posłuchaj:

TOK FM PREMIUM