Dlaczego warto szczepić dzieci w wieku 5-11 lat? Ekspert: Może je uchronić przed ostrą niewydolnością serca
O to, czy warto szczepić swoje dzieci, Maciej Głogowski pytał w TOK FM dr. Leszka Borkowskiego, byłego Prezesa Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych. - Oczywiście, szczepić dzieciaki koniecznie trzeba. Aby dziecko nie chorowało na COVID-19, musimy je zaszczepić. Warto to zrobić, by mogły normalnie się uczyć, cieszyć życiem i rodziną. Ale także dlatego, by nie robiły kaskad zakażeń u swoich sióstr, braci i w dalszej rodzinie - przekonywał ekspert.
Jak dodał, chodzi także o to, by dzieci nie chorowały na PIMS, czyli "dziecięcy wieloukładowy zespół zapalny powiązany z COVID-19". - Pojawia się również u tych dzieci, które przeszły COVID-19 skąpo lub nawet bezobjawowo. PIMS pojawia się 4-8 tygodni po zachorowaniu na koronawirusa. Jest wtedy wysoka gorączka, wysypka, zaczerwienione spojówki, biegunka, wymioty, ból brzucha. Pogorszenie stanu dziecka może nastąpić w ciągu 5-7 dni trwania gorączki i wtedy potrzebna jest natychmiastowa hospitalizacja, dlatego że najbardziej niebezpiecznym powikłaniem PIMS jest ostra niewydolność serca i tętniaki tętnic wieńcowych - tłumaczył.
Czym szczepione są dzieci?
Jak wyjaśniał, szczepionki dla dzieci mają tę samą substancję czynną, którą zawierają wakcyny dla dorosłych. - To jest to samo, tyle że w mniejszej ilości. Ze szczepionek dla dzieci wycofano też takie substancje pomocnicze, jak sole potasu i sodu, zastąpiono je innym związkiem, dzięki temu uzyskano to, że te preparaty po rozmrożeniu mogą wytrzymać w temperaturze 2-8 st. Celsjusza nawet 2,5 miesiąca, a te dla dorosłych tylko miesiąc. Czyli uzyskano większą "łatwość operacyjną" w przygotowaniu jej do podania - mówił i dodał, że dzieci w wieku 5-11 lat będą mogły przyjmować dwie dawki szczepionki w odstępach 21 dni.
Powiedział też, jak wygląda opakowanie szczepionki na koronawirusa dla dzieci w wieku 5-11 lat. - Kolor wieczka fiolki jest pomarańczowy, a w szczepionkach dla pozostałych grup wiekowych jest fioletowe. Są jeszcze szare opakowania, ale one do Polski nie dotarły. Dlaczego uznałem, że to warte podkreślenia? Bo czasem takie drobne szczegóły są elementem stabilizującym dla wszystkich mam i ojców, którzy troszczą się o swoje dzieci. W głowach opiekunów może pojawić się pytanie, czy ktoś nie pomyli szczepionki dla dzieci z tą dla dorosłych. Więc warto spojrzeć wtedy na wieczko - mówił.
Wymienił również działania niepożądane, jakie mogą wywołać szczepionki na koronawirusa u dzieci. - To może być ból w miejscu ukłucia, obrzęk, zaczerwienienie, ale także zmęczenie dziecka, bóle głowy, mięśni i stawów, dreszcze, gorączka, wymioty. Im mniejsze dziecko, tym bardziej mogą się nasilić działania niepożądane, a im dziecko jest starsze, tym bardziej jest odporne. A jak już człowiek jest starszy, robi się "starym koniem", to już w ogóle jest lepiej. Oczywiście pod warunkiem, że nie mają chorób współistniejących ani nie są w wieku senioralnym, bo wtedy ich wrażliwość organizmu jest podobna jak u małych dzieci - stwierdził.
"Mózg im się wyłączył"
Dr Borkowski odniósł się też do obaw dorosłych, czy nie zaszkodzi im przyjęcie dawki przypominającej innej szczepionki, niż tę, którą przyjęli w pierwszej i drugiej dawce. - Wedle mojej wiedzy, mieszanie szczepionek jest bardzo dobre, bo daje lepszą odporność. To są twarde dane, które ukazały się w wielu publikacjach naukowych. Osobom, które mają wątpliwości, mówię: "Każda szczepionka, którą przyjmiesz po 6 miesiącach od drugiej dawki, jest dobra, bo chodzi o to, żebyś żył" - powiedział.
Przyznał, że żałuje, iż w telewizjach nie są emitowane filmy dokumentalne z oddziałów covidowych w szpitalach. - One pokazywałyby, jak ciężko chorują ludzie, jak cierpią na long covid i stają się inwalidami, a potem jest pytanie, czy z tego inwalidztwa w ogóle wyjdą. Jeśli ktoś zachorował, bo jeszcze nie było szczepionek, to jest inna sprawa niż takie przypadki, gdy ludzie świadomie rezygnują ze szczepionek, bo mózg im się wyłączył. Trzeba się szczepić, bo czasem pozornie lekka choroba ulega zaostrzeniu i kończy się nawet zgonem - podsumował gość TOK FM.
Szczepienia dzieci w wieku 5-11 lat
Zarejestrować dziecko na szczepienie można za pośrednictwem całodobowej infolinii 989, w punkcie szczepień, przez stronę internetową pacjent.gov.pl lub wysyłając SMS o treści SzczepimySie na numer 664 908 556 lub 880 333 333.
E-skierowanie na szczepienie dla dzieci w wieku 5-11 lat jest automatycznie wystawiane z chwilą skończenia przez dziecko 5 lat. Jeśli skierowanie nie zostało wygenerowane automatycznie, wówczas lekarz w punkcie szczepień może wystawić e-skierowanie - pod warunkiem, że dziecko skończyło 5 lat.
Szczepienie będzie wykonywane przy użyciu szczepionki Comirnaty w dostosowanej do wieku dawce pediatrycznej - 10 mikrogramów na dawkę (0,2 ml z ampułki 10 dawkowej). Schemat szczepienia jest dwudawkowy przy zachowaniu rekomendowanego odstępu co najmniej 21 dni między dawkami.
-
"Zielona granica" w Białystoku. Agnieszka Holland: To, co władza mówi, nie robi na mnie wrażenia. Przeraża mnie coś innego
-
Orgia z seks workerem na plebanii w Dąbrowie Górniczej. Kuria zabrała głos
-
Awantura z Polską to temat numer jeden w Ukrainie. Obrywa się też Zełenskiemu
-
Próbowali zakłócić pokaz "Zielonej granicy". "Grupa chuliganów z wicemarszałkiem województwa"
-
Księża zorganizowali imprezę z męską prostytutką. Interweniowało pogotowie i policja
- "Czemu rosyjska telewizja mówi do mnie po polsku?". "Doniesienia z putinowskiej Polski" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Brzetislav Danczak nowym ambsadorem Czech w Polsce. Pokieruje również misją dyplomatyczną w Kijowie
- Konfederacja w Katowicach. Pod Spodkiem słychać buczenie. "Niech wiedzą"
- Były szef PKW: Osób, które nie chcą wziąć udziału w referendum, nie można nazywać wrogami demokracji
- W mediach rządowych bezpłatny czas antenowy tylko dla PiS i Konfederacji. Jeden ważny szczegół