Omikron najgroźniejszą mutacją? "Kto nie szczepi się w ogóle, gra z koronawirusem w rosyjską ruletkę"
Według prognoz ekspertów omikron już w styczniu zacznie mieć wpływ na poziom zachorowań w Polsce. Jak ocenił dr hab. n. med. Piotr Rzymski z Zakładu Medycyny Środowiskowej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, w szpitalach będzie więcej zakażonych, więcej też chorych będzie umierać. Naukowiec w rozmowie z reporterem TOK FM przyznał, że świat został zaskoczony przez nowy wariant koronawirusa. Gdy społeczeństwa były bliskie zapanowania nad pandemią, "pojawiła się południowoafrykańska mutacja z całkowicie nowej wirusowej linii rozwojowej".
Skoro omikronem zarażają się teraz osoby podwójnie zaszczepione i ozdrowieńcy, to czy warto się szczepić? Dla ekspertów odpowiedź jest oczywista: ten, kto zaszczepi się trzecią dawką, zyska zwiększoną odporność i z większym prawdopodobieństwem uniknie choroby. Jak tłumaczy dr Rzymski, mówimy o poziomie 70 proc. ochrony przed zachorowaniem. Kto zrobi to teraz, zdąży się ochronić, zanim nowy wariant stanie się w Polsce dominujący. - Kto nie szczepi się w ogóle, gra z koronawirusem w rosyjską ruletkę - ostrzegał w rozmowie z TOK FM. Bo spotkanie z COVID-19 w wariancie omikron jest niemal pewne - nowa mutacja szerzy się w niespotykanym tempie. - Dlatego jest uznawana przez naukę za najbardziej niebezpieczną ze wszystkich - podkreślił biolog medyczny i środowiskowy oraz popularyzator nauki.
Zaszczepieni dysponują "przeszkolonymi pancernymi wojskami w postaci limfocytów"
Dr Rzymski wyjaśniał też, dlaczego rosnąca liczba zakażeń wśród osób zaszczepionych nie jest porażką programu szczepień i dlaczego chorują także osoby z uzyskaną odpornością.
Omikron omija pierwszą linię immunologicznej obrony organizmu. - Zasieki przeciwciałowe przełamuje łatwiej, bo atakuje w dużej liczbie. Jest też lepiej zamaskowany, więc pozostaje nierozpoznany - tłumaczył naukowiec z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. Ale organizmy osób zaszczepionych i ozdrowieńców bronią się dalej. - Dysponują przeszkolonymi pancernymi wojskami w postaci limfocytów, które potrafią nawigować i lokalizować komórki, w których ukrył się wróg. To właśnie obrona immunologiczna drugiej linii, a szczepienia przygotowują ją do walki - wyjaśniał naukowiec, który mówi o sobie wakcynolog społeczny.
Podanie trzeciej dawki zwiększa więc ochronę przed zakażeniem, a dwie wcześniejsze, choć nie chronią przed samym zachorowaniem, pozwalają uniknąć pobytu w szpitalu, a często także śmierci. - Najważniejszym celem szczepień jest złagodzenie choroby. Globalne pozbycie się wirusa udało się właściwie tylko raz, w przypadku ospy prawdziwej - przypomniał dr Rzymski.
Omikron. Przed nami kolejny kryzys?
Naukowiec pytany o prognozę epidemiologiczną na najbliższe tygodnie nie krył, że nie ma dobrych wiadomości. - Chociaż dzisiaj bardzo trudno prognozować dokładnie, bo o nowym wariancie wciąż nie wszystko wiadomo, to chyba można powiedzieć, że będzie więcej zakażeń, potem więcej chorych szpitalach i w końcu więcej zgonów - mówił.
Wzrost hospitalizacji z powodu zakażeń omikronem nałoży się w Polsce na skutki trwającej obecnie IV fali epidemii. Co w rezultacie może doprowadzić do załamania systemu ochrony zdrowia. Dlatego dr. Rzymskiego dziwi brak jakichkolwiek przygotowań - ze strony decydentów - na uderzenie nowej mutacji koronawirusa. Jego zdaniem bezczynne oczekiwanie na to uderzenie jest niezrozumiałe. - Ale nie przygotowaliśmy się poprzedniej jesieni, nie przygotowaliśmy się tej jesieni, więc wątpię byśmy przygotowali się teraz - przyznał ekspert z Zakładu Medycyny Środowiskowej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.
-
Radosław Fogiel na TikToku pyta, "za co nienawidzicie PiS". "Jest cwany. Wpuszcza nas w pułapkę"
-
"Profesorek na śmieciarce". Od 16 lat uczy w szkole, a teraz dorabia przy wywozie śmieci. "Podbudowuję się"
-
Molestował nieletnich i współpracował z SB. Kim był "bankier" Jana Pawła II? "Żył jak pączek w maśle"
-
"Wyrzucono nas jak stare buty". Rolnicy nie odpuszczą min. Kowalczykowi. Będzie dymisja?
-
"Drogi Adamie, nie możemy się doczekać". Szczerba odpowiada na pogróżki Bielana. "On lubi konfitury"
- PiS na banowanym Tik Toku, kłopoty banku start-upów i coraz doskonalsza sztuczna inteligencja
- Donald Trump może zostać aresztowany. A to nie jest jego jedyny problem. "Traci grunt pod nogami"
- Czy rodzice muszą mówić jednym głosem? Problemem nie są różnice, ale sposób ich wyrażania
- Olaf Scholz przyznał, że regularnie rozmawia z Władimirem Putinem. Podał szczegóły
- W mowie nienawiści przoduje Konfederacja. "Grzegorz Braun czy Janusz Korwin-Mikke docierają do milionów"