W krajach europejskich obserwowany jest ponowny wzrost zakażeń koronawirusem. W środę w Polsce odnotowano prawie 14,5 tys. nowych zakażeń, zmarło 151 osób. Z kolei w czwartek resort zdrowia informował o 12 300 zakażeniach. Jak mówiła w TOK FM prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, jest to spowodowane trzema czynnikami. Pierwszy z nich to wysoce transmisyjny, nowy subwariant omikronu - BA.2. Ekspertka podkreśliła, że jest to najszybciej i najbardziej rozprzestrzeniający się do tej pory wariant koronawirusa.
Drugi czynnik, który powoduje coraz więcej zakażeń, to zniesienie obostrzeń. Trzecim - na który wskazywała gościni Adama Ozgi - jest zaś wygasanie naszej odporności.
- Te wszystkie trzy czynniki spowodowały, że subwariant BA.2 zaczyna zbierać żniwo w postaci większej liczby zakażeń. Na szczęście w większości krajów nie pociąga to za sobą zwiększenia liczby zgonów - oceniła prof. Szuster-Ciesielska. Przypomniała, że omikron nie jest tak śmiercionośny jak delta. Dodała jednak od razu, że nie powinniśmy popadać w przesadę "z tą łagodnością". - Dlatego że zwiększenie liczby zakażeń siłą rzeczy pociągnie za sobą większą liczbę hospitalizacji i zgonów. Na pewno poziom wyszczepienia ma decydujące znaczenie, zwłaszcza wśród populacji starszej - podkreśliła. Wskazała przy tym na przykład Hongkongu, gdzie "zgony poszybowały niemalże pionowo w górę". - Ale tam populacja (osób starszych - red.) jest bardzo słabo zaszczepiona. Na szczęście w Europie zadbano, żeby nasi seniorzy byli w wyższym stopniu zaszczepieni - zaznaczyła.
"Zapowiedzi zniesienia obostrzeń przyjmuję z dużym niepokojem"
Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że zarekomendował premierowi, żeby od początku kwietnia znieść rozwiązania dotyczące noszenia maseczek, nakładania kwarantanny i izolowania. Gościni TOK FM oceniła, że to jednak błąd: noszenie masek w zamkniętych pomieszczeniach powinno być według prof. Szuster-Ciesielskiej utrzymane. Według niej powinniśmy przyglądać się statystykom w innych krajach Europy i odpowiednio do nich reagować, ponieważ - jak mówiła - do tej pory to, co działo się w państwach na Zachodzie, działo się później w Polsce.
- Z tego powodu zapowiedzi zniesienia obostrzeń przyjmuję z dużym niepokojem, dlatego że sytuacja jeszcze nie jest jasna. A to, co się dzieje na Zachodzie, wskazuje na to, jak będzie wyglądała sytuacja w Polsce - podkreśliła.
Subwariant BA.2 - co o nim wiemy?
Oprócz tego, że jest to jak dotąd najbardziej transmisyjny wariant koronawirusa, ekspertka wskazywała, że obserwuje się także zwiększone ryzyko reinfekcji. - Nawet osób, które były zakażone subwariantem BA.1 w ciągu ostatnich dwóch - trzech miesięcy. I to niestety jest przede wszystkim grupa młodszych osób. Reinfekcje możliwe są głównie u osób niezaszczepionych, ale także wśród zaszczepionych - przestrzegła gościni Adama Ozgi.
