PiS i jego sojusznicy tuż po publikacji przez TVN24 najnowszych ustaleń Marcina Gutowskiego w sprawie tuszowania przez Karola Wojtyłę przypadków pedofilii wśród księży - rozpoczął ofensywę "w obronie Jana Pawła II". Zmiana zdjęć profilowych w mediach społecznościowych, wskazywanie, kto stoi za atakiem na papieża Polaka, uchwała sejmowa ws. "obrony dobrego imienia Jana Pawła II".
Na drugim biegunie ustawiła się część opozycji. Polityczki Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus oraz Agata Diduszko-Zyglewska domagają się zmiany nazw ulic i szkół imienia Jana Pawła II. Chcą - jak mówią - " odjaniepawlić" przestrzeń publiczną.
Współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty mówił w "Poranku Radia TOK FM", że to "nierozsądne pomysły". Jak dodał, zarówno polityczki Lewicy jak i Stefan Niesiołowski z PO, który już na początku marca stwierdził, że pomniki Jana Pawła II należy usunąć, zostali już za te pomysły "zdyscyplinowani". - Stanowisko klubu jest jasne. Rozbijanie pomników Jana Pawła II oraz zmiana nazw ulic niczego nie zmieni w budowaniu państwa świeckiego. Do cholery, niczego nie zmieni! - stwierdził poddenerwowany gość Karoliny Lewickiej.
Czarzasty przywołał pomysł sprzed kilku lat, żeby rozebrać warszawski Pałac Kultury i Nauki. Jak stwierdził, zburzenie tego budynku "nie wyjaśni nam wszystkich meandrów PRL-u". - Nie tędy droga. Trzeba po prostu wprowadzać państwo świeckie. O tym mówi coraz bardziej młode pokolenie i to jest najważniejsza dla nas rzecz - podkreślił polityk.
Lewica była przeciwko sejmowej uchwale w sprawie Jana Pawła II
Gość "Poranka Radia TOK FM" przypomniał, że posłanki i posłowie Lewicy głosowali przeciwko uchwale Prawa i Sprawiedliwości o "obronie dobrego imienia Jana Pawła II". I podkreślił, że dziennikarze mają pełne prawo do badania przeszłości i publikowania swoich ustaleń. Wskazał też, że ofiary księży pedofilów "absolutnie nie mają żadnej pomocy".
- Prokuratura w wielu przypadkach traktuje kler jako plemię zupełnie oddzielne, które jest nietykalne. To znaczy, nie wchodzimy do kurii, chociaż wiemy, że są tam dowody zbrodni. Natomiast według PiS postać Jana Pawła II i jest lekiem na całe zło kleru. PiS wraz z klerem nam mówią: nie ruszajcie państwa świeckiego, bo my się teraz dobrze czujemy - mówił Czarzasty.
Rozmówca Karoliny Lewickiej przekonywał, że Lewica nigdy nie była przeciwko wierze, ale jest przeciwko przywilejom, jakie ma Kościół w Polsce. - Rozpasanemu klerowi i ich prawom, przeciwko uprawnieniom, czyli brakiem podatków, cła, dostawaniem budynków za darmo, religii w szkołach - wyliczał. Jak stwierdził Czarzasty, uprzywilejowanie Kościoła katolickiego musi się skończyć. - To jest jedno z moich głównych przesłań. Trzeba to ludziom tłumaczyć - dodał wicemarszałek Sejmu.
