Bydgoszcz. Będą ogromne podwyżki cen prądu i ogrzewania. "Komu zabrać, żeby zapłacić rachunki?"
Galopująca inflacja spędza sen z powiek samorządowcom. Ogrzanie budynków użyteczności publicznej - urzędów, szkół czy domów kultury - będzie w nadchodzącym sezonie kosztować krocie. - Prezydent i skarbnik mają tutaj ciężkie zadanie - mówi w rozmowie z TOK FM Tomasz Bońdos z Zespołu ds. Zarządzania Energią Urzędu Miasta w Bydgoszczy. - Komu zabrać, żeby zapłacić rachunki? Musimy ogrzać budynki. Dzieci nie mogą mieć zimno w szkołach, baseny muszą funkcjonować, w mieście musi być jasno, a tramwaje muszą jeździć - tłumaczy.
Olej opałowy podrożał dwukrotnie
Dziś, przy ciągle zmieniających się cenach, trudno oszacować koszty ogrzewania wszystkich budynków publicznych podlegających miastu. Tomasz Bońdos pokazuje nam tabelki z wyliczeniami - Ciepło sieciowe podrożało na razie niewiele, bo zaledwie 7 proc., ale biorąc pod uwagę, że tona miału węglowego podrożała z 300 zł do ponad 1000 zł za tonę, to ceny ciepła sieciowego muszą pójść do góry - wyjaśnia. - To nie będzie 20 czy 30 procent, ale znacznie więcej - dodaje.
Drogi jest także gaz ziemny oraz olej opałowy, który używany jest chociażby do ogrzania Pałacu w Ostromecku, którym opiekuje się Miejskie Centrum Kultury w Bydgoszczy. Cena oleju - jak wylicza urzędnik - jest wyższa o 200 proc.
"W mieście nie może być ciemno"
Jeszcze większe podwyżki dotyczą energii elektrycznej. Miasto zapłaci 300 proc. więcej za prąd dla budynków wyposażonych w instalacje fotowoltaiczne. Tylko w 2022 roku ratusz wyda na rachunki w 52 budynkach takich jak hale sportowe, żłobki czy przedszkola aż 17 mln zł. - Pieniądze są zabezpieczone w budżecie miasta - zapewnia skarbnik Bydgoszczy Piotr Tomaszewski. - W przyszłym roku będzie to już jednak 30 mln zł - dodaje.
Kilkanaście milionów złotych więcej będzie też kosztować oświetlenie ulic. - W tym roku, po starych cenach, wydamy 16 milionów złotych. Za chwilę będziemy jednak rozstrzygać przetarg i jeśli aktualne ceny się utrzymają, to w przyszłym roku wydamy 28 milionów złotych - wylicza Tomasz Bońdos. - To są pieniądze, których nie wydamy na chodniki, ścieżki rowerowe czy place zabaw, bo tereny publiczne musimy przecież oświetlić. W mieście nie może być ciemno - dodaje.
Biogazownia i farmy fotowoltaiczne szansą na niższe rachunki
Zespół ds. Zarządzania Energią ciągle szuka pomysłów na obniżenie rachunków i konsekwentnie inwestuje w energię odnawialną. Na kolejnych żłobkach i halach sportowych zamontuje 700 paneli fotowoltaicznych.
W planach są też duże farmy na terenach poprzemysłowych. - Mamy kilkaset hektarów nieużytków, z którymi tak naprawdę nie ma co zrobić, a są w miejscach, gdzie są dobre przyłącza energetyczne - wyjaśnia Bońdos. - Chcemy tam położyć fotowoltaikę, postawić duże elektrownie, być może z magazynami energii. Ilość, którą byśmy wyprodukowali wspólnie z ProNaturą oraz innymi spółkami miejskimi, wystarczyłaby na potrzeby oświetlenia budynków publicznych i jazdę tramwajów, bo warto dodać, że aż 30 procent energii idzie w nich na obsługę nowoczesnych systemów - dodaje.
Bydgoszcz prowadzi też od wielu lat program termomodernizacji budynków publicznych, który daje aż 60 procent oszczędności przy rachunkach za ogrzewanie. - Czekamy na pieniądze z programów marszałkowskich. Mamy w planach 60 szkół do termomodernizowania, ale na to potrzebne są środki. Wiemy, że to jest jedyna metoda, by budynki użyteczności publicznej zużywały mniej energii - tłumaczy Bońdos.
Miasto będzie też budować biogazownię z Zakładem Termicznego Przekształcania Odpadów Komunalnych, bo zdaniem samorządowców trzeba zapewniać jak najwięcej energii produkowanej lokalnie, której nie trzeba znikąd przesyłać.
-
Śmiertelne potrącenie 19-latki. Jest wyrok w głośnej sprawie kierowcy autobusu
-
Niemcy wprowadzą kontrole na granicach z Polską. "To porażka rządu i prezesa Kaczyńskiego"
-
Zapytaliśmy Polaków o partie drugiego wyboru. "Wyniki frustrują sztabowców Prawa i Sprawiedliwości"
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
-
Sprawdziliśmy, co w sklepach myślą o powrocie handlu w niedzielę. Tusk rozwścieczył. "Co mu odbiło?!"
- "Chłopi" kandydatem do Oscara. "Zielona granica" miałaby większe szanse?
- Konfederacja leci w dół. "Mentzen lepiej wypadał na TikToku, niż w rzeczywistości"
- Czy w Polsce zabraknie paliwa? Orlen apeluje do kierowców
- Tragiczny wypadek na autostradzie A1. Nowe ustalenia biegłego
- Orgia księży w Dąbrowie Górniczej. "Nie da się przejść obojętnie". Prezydent miasta zawiesza współpracę z diecezją