Na targowiskach w Bydgoszczy zrobiło się czerwono. - Wszystkie truskawki są jeszcze spod Warszawy i tam mamy trochę inne ceny. Do nas przyjeżdżają po prostu droższe - zdradza pani Justyna, która handluje warzywami i owocami na rynku na Bartodziejach. - U mnie dziś są po 11,50 złotych za kilogram. Są dobre i słodkie, ale czekamy na owoce z okolicznych plantacji, wtedy pewnie będzie taniej - dodaje.
- U mnie truskawki są dziś po 11,80. Były już tańsze, bo po 11 złotych, ale ludzie i tak kupują - mówi nam pani sprzedająca owoce i warzywa dwa stoiska obok.
"Jak na początek sezonu, to jest bardzo dobra cena"
Do stoiska pani Justyny co chwilę podchodzą klienci. - Lubię truskawki. Pewnie szybko mi się przejedzą, ale pierwsze dwa tygodnie czekam, żeby kupić i zjeść. Najbardziej lubię same, bez galaretki, dodam też sobie do owsianki. Za kobiałkę zapłaciłem 20 złotych - pan Rafał pokazuje koszyczek pełen owoców. - Nie wiem, czy to dużo, czy mało, po prostu kupiłem, bo lubię. A tu u pani biorę zestaw do kiszenia ogórków. Będą małosolne - dodaje z uśmiechem.
Na targowisku spotykamy też małżeństwo seniorów. - Przyszliśmy po truskawki i kalafior na obiad. Ugotowany z masełkiem i bułką tartą jest najlepszy - zachwala pani Wiesława. - Warzywa są drogie, trzeba zwracać uwagę na to, co się kupuje - dodaje seniorka. Z jej mężem rozmawiamy o cenach truskawek. - W sezonie powinny już mniej kosztować, bo przecież mamy już sezon, jest pogoda na truskawki, prawda? - pyta retorycznie pan Bronisław. - W porównaniu do cen z ubiegłego roku, to jest drogo, bo o 5 złotych więcej - dodaje.
Jakie ceny warzyw i owoców? Rozmawiamy z mieszkańcami i sprzedawcami Agnieszka Wynarska
- Ja uważam, że truskawki są tanie w tym roku - mówi z kolei klientka, która prosi o kilogram owoców. - Jak na początek sezonu, to jest bardzo dobra cena. Na pewno jeszcze spadnie, do 8-9 złotych za kilogram - liczy bydgoszczanka.
Czereśnie po 3,80 zł… za 100 gramów
Ze stoiska pani Justyny aż "uśmiechają się" duże, bordowe czereśnie. - Są pyszne. Co prawda cena jest średnia, bo to jeszcze zagranica, ale czereśnia jest naprawdę przepyszna - zachwala sprzedawczyni.
- Za 10 dekagramów 3,80, czyli 38 złotych za kilogram. Tak piszemy na kartce, żeby klientów nie wystraszyć - dodaje z uśmiechem. Pan Rafał, który kupił kobiałkę truskawek za 20 złotych, na czereśnie już się nie skusi. - Drogie mi się wydają. Nie sądzę, żeby były nasze, krajowe, a nie mam zaufania do czereśni takich ściąganych. Na pewno są czymś pryskane, by przetrzymały podróż - uważa bydgoszczanin.
O tym, że warzywa i owoce są w tym roku bardzo drogie, słyszymy na każdym kroku. - Kupiłam tylko trochę włoszczyzny i zapłaciłam 6,20 zł - żali się emerytka. - Trzeba liczyć każdy grosz, niestety - dodaje.
- Polskie warzywa nie mają w tym roku miłej i przyjemnej ceny, bo nasza marchewka po 7 złotych za kilogram to jest kosmos - ocenia pani Justyna. - Szparagi są po 12 złotych, młody ziemniak po 4 złote za kilogram, pomidory po 9,50. Owszem, są ludzie, którzy kupują, co chcą i nie patrzą na ceny, ale jednak większość ogranicza zakupy. Ludzie dwa razy się zastanowią, zanim wydadzą pieniądze - podsumowuje nasz rozmówczyni.
