Związkowcy: PGG tworzy sieć sprzedaży węgla. "Najpóźniej od sierpnia mają działać nowe punkty"
Polska Grupa Górnicza oficjalnie w tej sprawie na razie milczy. O nowym rozwiązaniu, które ma ukrócić działania spekulantów węglowych oferujących surowiec po 3 tysiące złotych za tonę, wypowiadają się jedynie związkowcy.
- To będzie działało na zasadzie franczyzy, także węgiel z Polskiej Grupy Górniczej nie powinien kosztować więcej niż 1400 złotych za tonę - uważa przewodniczący śląsko-dąbrowskiej "Solidarności" Dominik Kolorz. - Cena będzie zależeć od tego, gdzie będzie ulokowany ten skład. Im dalej od Śląska, tym drożej - dodaje Kolorz.
Szef śląsko-dąbrowskiej "Solidarności" informuje, że PGG zaczyna właśnie wypowiadać umowy właścicielom autoryzowanych punktów w całym kraju. - W lipcu, a najpóźniej od sierpnia, mają działać już nowe punkty. Może ich być kilkanaście, może kilkadziesiąt - przekonuje.
Na stronie internetowej PGG można znaleźć adresy ponad stu działających autoryzowanych punktów sprzedaży. - Nie dostaliśmy jeszcze wypowiedzenia umowy, ale spodziewamy się takiego ruchu albo propozycji nie do odrzucenia - usłyszałem od jednego z właścicieli punktu. Warto pamiętać, że zmiana sposobu sprzedaży węgla nie sprawi, że surowca nagle przybędzie. - PGG jest w stanie w tym roku zwiększyć produkcję jedynie o pół miliona ton, a potrzeby rynku są około 20-krotnie wyższe - dodaje nasz rozmówca.
Internetowy sklep Polskiej Grupy Górniczej przeżywa prawdziwe oblężenie. Klienci indywidualni szukają taniego węgla, ponieważ boją się, że z powodu embarga na rosyjski surowiec, przed zimą na rynku zabraknie tego paliwa. Polska Grupa Górnicza poinformowała, że w zeszłym tygodniu sprzedała w ten sposób klientom indywidualnym w sumie prawie 60 tys. ton węgla. To tyle, ile w zeszłym roku sprzedawała w ciągu kilku miesięcy dla gospodarstw domowych.
-
Nagły zwrot Niemiec. "Traktują Ukrainę jako zasób"
-
Marsz Miliona Serc zadedykowano pani Joannie, ale nikt jej nie zaprosił. "Moja historia została wykorzystana"
-
"Aż mnie pani podkręciła". Prof. Kowal ostro o słowach Waszczykowskiego. "Dziecinne i infantylne"
-
Spór o religię w lubelskim liceum. "Mamy się tłumaczyć?". Rodzice oburzeni, dyrekcja dementuje
-
Mniejsze parówki, cieńszy papier toaletowy. Trwa masowe mydlenie oczu konsumentom
- Szef dyplomacji UE odwiedził Odessę. "Będziemy z Ukrainą tak długo, jak będzie trzeba"
- Twitter, czyli "syndrom Szymborskiej-Gołoty". Prof. Matczak o "igrzyskowości polityki" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Wybory na Słowacji. Kolejki w Bratysławie. Kilka skarg na naruszenie ciszy wyborczej
- Wypadek na A1. Łódzka policja wydała oświadczenie: Kierowcą nie był funkcjonariusz ani jego syn
- Orlen dba o nastroje wyborców, prezes Glapiński melduje prezesowi wykonanie zadania. A po wyborach "choćby potop"