Na świerklanieckich uliczkach robi się tłoczno zwłaszcza, kiedy robi się cieplej. Przyjeżdżają pospacerować, pobiegać, pojeździć na rowerze albo pochodzić z kijkami - po prostu odpocząć. Największą popularnością cieszy się park, o którym pisaliśmy już na naszym portalu.
Tutejszy wójt chciałby, aby mieszkańcy w Świerklańcu nie tylko wypoczywali, ale też o niego dbali i na przykład poruszali się bardziej ekologicznymi środkami transportu. Po to m.in. przy głównym wejściu do zabytkowego parku powstało nowoczesne Centrum Przesiadkowe. - Zachęcamy wszystkich, żeby park w Świerklańcu odwiedzać komunikacją publiczną Zakładu Transportu Metropolitalnego, na rowerze, a nawet na hulajnogach elektrycznych czy pieszo - namawia Marek Cyl. - Świerklaniec jest członkiem Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, która jest na etapie procedowania i rozstrzygania kwestii Roweru Metropolitalnego, a my już mamy przygotowane miejsce, gdzie ten rower metropolitalny się znajdzie - chwali się wójt.
- Już teraz działają zresztą stacje naprawy rowerów. Można na przykład dopompować koła, ale też zawiesić rower na stojaku i dokonać jego prostych napraw za pomocą stacjonarnych narzędzi. Można go też zostawić i wybrać się na spacer po parku (...). Staramy się, żeby argumentów za zostawieniem samochodu w domu było jak najwięcej, a możliwości alternatywnego transportu jest wiele - mówi dalej samorządowiec.
Dbają jak o własny ogród
O to, żeby park w Świerklańcu wyglądał tak imponująco, dba Dział Gospodarczy Urzędu Gminy Świerklaniec składający się z niemal 30 osób. To głównie mieszkańcy gminy, więc - jak sami mówią - "dbają o park jak o swój własny ogród". - 188 hektarów to nie jest mały ogródek - uśmiecha się wójt.
Od niedawna Świerkalniec ma też dodatkową atrakcję, którą są młode bociany. Skąd się wzięły? Jedyne bocianie gniazdo w Świerklańcu już od paru lat jest pod okiem kamery, dzięki której transmisja dociera na cały świat. I właśnie na niej widać trójkę nowych młodych "mieszkańców". Pod adresem: bocian.swierklaniec.pl można obserwować bocianią rodzinę ze Świerklańca.
- Zadzwonił do mnie kiedyś nauczyciel przyrody z województwa zachodniopomorskiego, który powiedział, że to bardzo fajna inicjatywa i że razem z dziećmi obserwuje nasze bocianie gniazdo - wspomina wójt. -Pewnie takich stron jest wiele, więc tym bardziej cieszy, że ten nauczyciel może zrobić żywą lekcję przyrody dzięki transmisji ze Świerklańca - dodaje.
Nie tylko odpoczynek i ekologia
Wójt szuka też innych sposobów na to, jak tutejszych mieszkańców i gości zabawić. Dlatego w parku w Świerklańcu co i rusz odbywają się różne imprezy i pikniki. Przykładowo w ten weekend, w Pałacu Kawalera wziąć można udział w turnieju szachowym. - Już po raz trzeci go organizujemy - zarówno dla amatorów, jak i zaawansowanych szachistów. Jest to turniej klasyfikacyjny, gdzie profesjonaliści mają szansę na podwyższenie kategorii szachowych, a osoby, które w punktowanych turniejach nie brały jeszcze udziału, mają możliwość zdobycia swoich pierwszych punktów - wyjaśnia wójt.
Na terenie świerklanieckiego parku prężnie działa stowarzyszenie Wrazidlok. To pasjonaci Górnego Śląska pokazujący jego wspaniałości. W każdą sobotę o 16 i w niedzielę o 12 przewodnicy z Wrazidloka oprowadzają chętnych po świerklanieckich zabytkach, czyli po parku i po Pałacu Kawalera.
W ubiegłym roku Wrazidlok zrealizował premierowy mapping. Pokaz opowiadał historię miłości Guido Henckel von Donnersmarcka i markizy Blanki de Paivy. Był wyświetlany na fasadzie Pałacu Kawalera, codziennie 30 minut po zachodzie słońca.
W tym roku aktywiści poszli o krok dalej. Na początku maja, wspólnie z gminą, zaprezentowali "Śpiewaniec Universe", czyli pierwszy w Polsce teledysk mappingowy do piosenki "W taką ciszę" - kultowego śląskiego zespołu Universe. To widowisko co najmniej do jesieni będzie można oglądać - podobnie jak poprzednie - 30 minut po zachodzie słońca.
W czerwcu imprez ma być więcej. W pierwszy weekend tego miesiąca, z okazji Dnia Dziecka, przygotowano XI zawody wędkarskie dla dzieci i młodzieży w wieku od 6 do 14 lat (odbędą się w sobotę, 3 czerwca). - Imprezę organizujemy wspólnie ze Stowarzyszeniem Wędkarskim "Zyj", które gospodaruje na wewnętrznym stawie parkowym - wyjaśnia Marek Cyl. - Natomiast w niedzielę, 4 czerwca, od godziny 15, w amfiteatrze parkowym odbędzie się Dzień Dziecka organizowany przez Gminny Ośrodek Kultury w Świerklańcu. Będą animacje dla dzieci, zawody, konkursy z nagrodami, rysowanie kredą po asfalcie i wiele innych atrakcji - wylicza nasz rozmówca.
Druga duża czerwcowa impreza to finał "Green week'u", który zaplanowany jest na 10 czerwca. Będzie to finał Zielonego Tygodnia w Unii Europejskiej, wielkie święto ekologii skierowane do rodzin. Rodzinny piknik ekologiczny w zabytkowym parku potrwa od 10 do 16. Wśród wielu atrakcji będzie m.in. pokaz drona antysmogowego, warsztaty i zabawy ekologiczne, zajęcia sportowe, animacje, teatr dla dzieci, konkursy z nagrodami czy przegląd i finał piosenki ekologicznej.
Również 10 czerwca, ale po południu - o 16, rozpocznie się koncert "Dwanaście godzin z życia kobiety". Zaśpiewa Agnieszka Wiśniewska-Rak, a przy fortepianie zasiądzie Mateusz Meisner. Będzie to recital piosenek do tekstów Wojciecha Młynarskiego z muzyką Jerzego Derfla.
- W lipcu i w sierpniu zaplanowaliśmy między innymi cykl letnich koncertów, wśród nich "Osiecka kontra Młynarski". Wystąpią orkiestry dęte, planujemy także występ Śląskich Kameralistów - zapowada Cyl. - A w sierpniu planujemy kolejną edycję Parkowego Kina Letniego - dodaje. W wakacje odbędą się też m.in. zawody rowerowe dla dzieci, a na sam koniec tradycyjne gminne dożynki, które w tym roku wypadną 3 września.
